Polskie koszykarki z nowym trenerem rozpoczynają rywalizację w kwalifikacjach do mistrzostw Europy, które w 2021 roku odbędą się w Hiszpanii i Francji. Niedawno kadrę objął Słowak Maroš Kováčik, czyli szkoleniowiec aktualnych mistrzyń Polski – CCC Polkowice.
Na inaugurację kwalifikacji, nasze koszykarki zagrają w czwartek w Wałbrzychu z Brytyjkami. A zmiana trenera to nie jedyna nowość w kadrze. Generalnym menedżerem reprezentacji została niedawno bowiem Ewelina Kobryn – jedna z najlepszych polskich koszykarek w historii, która rok temu skończyła karierę.
„Po urodzeniu dziecka na pewno szukałam nowych wyzwań. Zostać przy kadrze, być z dziewczynami to najwspanialsza opcja jaka mogła mnie spotkać” – mówi Kobryn w rozmowie z Polskim Radiem. I dodaje. „Jestem na początku tej drogi. Wszystkiego się uczę, poznaję. Chciałabym dużo wnieść do zespołu, związku, generalnie do polskiej koszykówki. Wiadomo jednak, że wszystko trzeba robić małymi krokami”.
W zespole sporo się zmieniło. „Dla wszystkich to co jest teraz w kadrze to nowość – nowy trener, ja. Do tego dużo młodych dziewczyn. Dajmy czas tej drużynie, ale pamiętajmy, że mamy już ten mecz, który trzeba wygrać” – wspomina Kobryn, myśląc o nadchodzącym wymagającym spotkaniu z Brytyjkami. „Tutaj jest taki miks dziewczyn, że na pewno będzie to mecz walki i zostawią serce na parkiecie. Fajna grupa dziewczyn świadomych tego co chcą zrobić w polskiej koszykówce. Jestem bardzo dobrej myśli. Wydaje mi się, że tak samo patrzy na to trener”.
W grupie są nie tylko Polki i Brytyjki, ale też Białorusinki. „Jesteśmy w trzyzespołowej grupie – to nie jest dobre. Do tego trafiliśmy na dwie topowe drużyny, ale nie zapominajmy, że jesteśmy takim krajem, który czasami ma ten dół, ale potrafi się wznieść na wyżyny i wywalczyć co chcemy” – ocenia Ewelina Kobryn.
Początek meczu Polska-Wielka Brytania o 18.15. Na mistrzostwa pojadą zwyciężczynie grup i pięć najlepszych zespołów z drugich miejsc.
Redakcja Sportowa PR / AG