Od 25 lat opiekuje się siedzibą księcia Kentu, kuzyna Elżbiety II. Dziś pani Agnieszka Kosterska otrzymała od monarchini medal. Jej nazwisko znalazło się na liście tradycyjnych, noworocznych odznaczeń przyznawanych przez brytyjski dwór.
O odznaczeniu pani Agnieszka dowiedziała się od swego szefa, czyli księcia Kentu.
„Z palcem na ustach powiedział: 'ciiii”, nikomu nie mów. To jest sekret, ale dostałaś medal i jesteśmy bardzo z ciebie dumni” – wspomina pani Agnieszka w rozmowie z Polskim Radiem.
To nagroda za ćwierć wieku pracy pełnych wrażeń. „Byłam obecna na herbatce u królowej i na wielu ogrodowych przyjęciach” – podkreśla Polka, która otrzymała Srebrny Medal Królowej Wiktorii, stworzonej przez tę monarchinię w 1896 roku.
Od ćwierć wieku dba o porządek w Wren House w londyńskiej dzielnicy Kensington. Jest gospodynią.
„Po tylu latach to jest tak, jakbym pracowała u bardzo dobrych znajomych” – podkreśla. Tłumaczy, że na co dzień atmosfera nie jest tak formalna, jak mogłoby się wydawać. I choć nie wszystko może zdradzić, to zaznacza, że diukowi nie brak poczucia humoru, a formalne uniformy, jakie możemy pamiętać z filmów kostiumowych, dziś często są zastępowane przez jeansy i swetry.
„Czasy się zmieniły, człowiek jest trochę traktowany jak członek rodziny” – mówi pani Agnieszka. W tym roku do zwykłych zadań doszło jeszcze kolejne: uchronić dom i wiekowego gospodarza przed zakażeniem się COVIDEM. „Wszyscy żartują, że Aga nie przepuści nikogo!” – śmieje się rozmówczyni Polskiego Radia.
Pani Agnieszka Kosterska jest w dobrym towarzystwie. Na liście osób, które otrzymały od monarchini odznaczenia, tytuły i ordery znaleźli się też między innymi Craig David i kierowca Formuły 1 Lewis Hamilton. Ale też mnóstwo zwykłych Brytyjczyków, którzy przez cały ten niełatwy rok na różne sposoby walczyli z pandemią koronawirusa.
IAR/Adam Dąbrowski