Policjant biura szeryfa powiatu Cook zginął w wypadku w miejscowości Morris. Funkcjonariusz nie był na służbie.
50-letni Ronald Prohaska zauważył w niedzielę na poboczu samochód, który się zepsuł. Auto stało na moście przechodzącym nad rzeką Illinois. Zaparkował obok. Kiedy sprawdzał silnik zepsutego pojazdu nadjechał inny samochód, który uderzył w stojące auta. Samochody stanęły w płomieniach. Prohaska został zabrany helikopterem w krytycznym stanie do Good Samaritan Hospital, gdzie zmarł. Rannych zostało jeszcze kilka osób w tym 7-letnie dziecko. Kierowca samochodu, który doprowadził do wypadku Matthew Taylor, został ukarany mandatem za to, że nie ograniczył prędkości. Ronald Prohaska pracował w biurze szeryfa powiatu Cook od 2004, wcześniej był zatrudniony jako funkcjonariusz więzienny.
BK