Zarząd chicagowskiej policji jednogłośnie opowiedział się za zwolnieniem funkcjonariusza, który w czerwcu 2018 r. postrzelił i zabił mężczyznę. W trakcie dochodzenia wewnętrznego ujawniono, że ofiara nie stanowiła bezpośredniego zagrożenia dla ścigającego go policjanta.
Jak wynika z akt dochodzenia, funkcjonariusz Sheldon Thrasher strzelił 24-letniemu Maurice’owi Grantonowi Jr. w plecy 6 czerwca 2018 r. Postrzał był efektem pościgu za członkami grupy handlującej marihuaną. W trakcie ucieczki Granton upuścił broń, kiedy wspinał się na ogrodzenie, aby uniknąć schwytania został postrzelony przez ścigającego go policjanta.
„Komisja badająca sprawę po dokładnym zapoznaniu się z nagraniem z kamery na mundurze policjanta stwierdziła, że w żadnym momencie pościgu Pan Granton nie stanowił zagrożenia dla ścigających go funkcjonariuszy” – czytamy w decyzji zarządu.