Zadziwiającego odkrycia dokonali policjanci z Seattle, gdy weszli do domu mężczyzny podejrzanego o kradzież. W środku znaleźli 68 sztuk broni.
Mieszkaniec Bellevue, opisywany jako biały mężczyzna poruszający sią Toyotą Forerunner z lat 90., już 31 grudnia włamał się do komercyjnej nieruchomości na południu „Szmaragdowego Miasta”. Zabrał wtedy siedemnaście sztuk broni.
W tym samym budynku pojawił się 8 stycznia. Tym razem przyłapano go na gorącym uczynku i zawiadomiona przez świadka policja aresztowała 38-latka.
W jego domu znaleziono kilkadziesiąt sztuk broni palnej, a do tego noże, kamizelki, tarcze balistyczne i akcesoria taktyczne.
Podejrzanego osadzono w więzieniu hrabstwa King. Śledczy próbują ustalić, do czego zamierzał wykorzystać zgromadzony arsenał.
(mcz)