Mężczyzna z Florydy, który udawał kierowcę Ubera, został skazany na 30 lat pozbawienia wolności za napaść seksualną na studentkę.
Willie Foust przyznał się do stawianych mu zarzutów. 18-letnia ofiara była studentką pierwszego roku na Florida Gulf Coast University, kiedy podczas ulewy zamówiła Ubera, żeby zabrał ją z baru do akademika. Wtedy podjechał 35-letnia Foust, który podał się za kierowcę Ubera, choć nim nie był. Kobietę zawiózł na parking, gdzie wykorzystał.
Prokuratura poinformowała w poniedziałek, że wyrok w tej sprawie zapadł w ubiegłym tygodniu.
(łd)