Policja z Florydy aresztowała w niedzielę 22-letniego mężczyznę w związku ze strzelaniną w weekend halloween’owy, w której zginęły 2 osoby, a kolejne 16 zostało rannych. 22-latek został oskarżony o morderstwo drugiego stopnia.
22-letni Tyrell Stephen Phillips ma stawić się przed sędzią w poniedziałek. Mężczyzna jest podejrzany o dokonanie strzelaniny, w której zginęli 14-letni chłopiec i 22-letni mężczyzna.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, tuż przed godz. 3:00 nad ranem w historycznej dzielnicy Ybor City w Tampie. Kiedy wielu ludzi wychodziło z zamykanych już klubów i barów pomiędzy dwojgiem mężczyzn doszło do sprzeczki, która przerodziła się później w fizyczną konfrontację. Jak relacjonował Lee Bercaw – szef policji w Tampie – sytuacja bardzo szybko eskalowała.
Finalnie pomiędzy mężczyznami doszło do wymian ognia. Policja informuje, że strzelców było „co najmniej dwóch”, więc nie wiadomo, czy feralnej nocy pocisków nie wystrzelił ktoś jeszcze. W incydencie rannych zostało 16 osób, a dwie zginęły – w tym 14-letni chłopiec.
Burmistrz Tampy Jane Castor – była szefowa policji tego miasta – stwierdziła, że potrzebna jest reforma, która ograniczy przemoc z użyciem broni.
„Musimy powiedzieć jako kraj, że wystarczy” – powiedziała w czasie niedzielnej konferencji prasowej. „Nie możemy po prostu wracać do mikrofonów dzień po dniu i składać szczere kondolencje ofiarom przemocy z użyciem broni palnej. Jako kraj musimy podejmować decyzje”.
Red. JŁ
(Źródło: USA Today)