Policjanci ustalają szczegóły dotyczące wstrząsających wydarzeń, jakie miały miejsce w poniedziałek, 19 września po godzinie 21 w Jarocinie, w powiecie niżańskim. Powiadomieni o wypadku stróże prawa skierowali na miejsce karetkę pogotowia. Na miejscu zastali płonący samochód, a obok w rowie leżącą nieprzytomną dziewczyną.
Niestety, pomimo podjętej akcji reanimacyjnej 19-latka zmarła wskutek odniesionych obrażeń. W trakcie przeszukiwania terenu, policjanci zabezpieczyli telefon komórkowy i na podstawie ostatnich połączeń ustalili dane zmarłej oraz dwóch młodych mężczyzn, z którymi podróżowała. Funkcjonariusze po około godzinie zatrzymali dwóch 18-latków. Obaj byli pijani, mieli po około promilu alkoholu w organizmach, potwierdzili swoje uczestnictwo w wypadku.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że cała trójka tego wieczora spożywała alkohol. Następnie jeden z 18-latków, choć nie posiadał prawa jazdy i był pijany, bez zgody rodziców wziął samochód. W trakcie drogi w Jarocinie, kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w betonowy słup latarni.
Jego kolega – 18-letni pasażer wpadł na pomysł spalenia pojazdu, aby zatrzeć ślady. Podpalił zapalniczką wlot baku paliwa. W rowie zostawili nieprzytomną koleżankę i uciekli. 18-latkowie po wytrzeźwieniu w policyjnych aresztach zostaną przesłuchani.
Marcin Radzimowski aip/fot.Policja