W takiej chwili, jak mówił św. Jan Paweł II, niech pozostanie milczenie. Po Tobie Krzysiu nie pozostanie milczenie – podkreślił Andrzej Kosmala menadżer Krzysztofa Krawczyka podczas ceremonii pogrzebowej wokalisty w łódzkiej archikatedrze.
Andrzej Kosmala, przyjaciel i menadżer Krzysztofa Krawczyka, pożegnał artystę także w imieniu jego żony Ewy. „W takiej chwili niech pozostanie milczenie” – mówił Kosmala nawiązując do słów papieża św.Jana Pawła II.
„Po Tobie Krzysiu nie pozostanie milczenie” – podkreślił. „Pozostaną cudowne nagrania śpiewane niepowtarzalnym głosem. Pan Bóg dał Ci talent”, a Ty tego daru nie zmarnowałeś” – dodał.
„Non omnis moriar, nie wszystko umiera, kiedy odchodzi taki wielki artysta” – powiedział przyjaciel Krzysztofa Krawczyka podczas mszy żałobnej.
Przy wyprowadzeniu trumny z archikatedry, setki fanów Krzysztofa Krawczyka żegnały wokalistę brawami. Na samochód przewożący trumnę spadały kwiaty.
Kondukt z trumną Krzysztofa Krawczyka przejechał do podłódzkiej miejscowości Grotniki, gdzie na miejscowym cmentarzu odbędzie się pogrzeb artysty.
(PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
hub/ godl/