Nie tylko Kalifornia. W 17 innych stanach normy emisji spalin są powiązane z przepisami, ustanowionymi w Kalifornii. Po tym, jak Kalifornia zakazała sprzedaży samochodów spalinowych po 2035 roku, stany te stoją w obliczu decyzji, czy pójść drogą radykalnej transformacji, tak jak Golden State.
Zgodnie z ustawą Clean Air Act stany muszą przestrzegać standardowych norm emisji spalin, narzuconych przez rząd federalnych, chyba że przynajmniej częściowo zdecydują się przestrzegać bardziej rygorystycznych wymogów, ustanowionych w Kalifornii.
Oczekuje się, że niektóre stany, w tym Waszyngton, Massachusetts, Nowy Jork, Oregon i Vermont, pójdą śladem Kalifornii i zakażą sprzedaży nowych samochodów spalinowych po 2035 roku. Inne stany, które przestrzegają norm emisji, ale nie zdecydowały jeszcze o przyjęciu kalifornijskich przepisów, to Connecticut, Delaware, Maine, Maryland, New Jersey, Nowy Meksyk, Dystrykt Kolumbii i Rhode Island. Kolorado i Pensylwani prawdopodobnie nie zamierzają podejmować tak radykalnych kroków.
Na ten moment parcie do szybkiej transformacji na drogach – zastąpienie aut spalinowych samochodami napędzanymi prądem i wodorem – wydaje się nie iść po myśli prawodawców z Kalifornii. Jak podaje Daily Mail – po przełomowej decyzji o stopniowym zmniejszaniu podaży nowych aut spalinowych, aż do finalnego zakazania ich sprzedaży w 2035 roku, zaledwie tydzień później władze Kalifornii poprosiły mieszkańców… o nieładowanie swoich elektryków. Zalecenie wystosowano z powodu fali upałów, która nawiedza Kalifornię.
Ponadto – jak stwierdził prezes Minnesota Auto Dealers Association – w takich stanach jak Minnesota, warunki naturalne nie sprzyjają autom elektrycznym, przynajmniej przy tym poziomie rozwoju technologii. „Technologia jest taka, że pojazdy [elektryczne – przyp. red.] po prostu nie radzą sobie tak dobrze w chłodne dni” – powiedział Scott Lambert. „Nie wszyscy mieszkamy w południowej Kalifornii”.
Red. JŁ