17.1 C
Chicago
niedziela, 28 kwietnia, 2024

PiS spieszy się z ustawami sądowymi. Celem pieniądze z KPO. „Ulegli presji ze strony europejskich instytucji”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Będziemy się pochylać nad każdą poprawką, sprawdzać na ile zaproponowane rozwiązanie jest możliwe do wdrożenia – zadeklarował w środę rzecznik PiS Rafał Bochenek, mówiąc o procedowaniu projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.

Przekazał też, że marszałek Sejmu Elżbieta Witek zwróciła się o zaopiniowanie projektów m.in. przez przedstawicieli sądów. „Będziemy również brali pod uwagę uwagi, które będą napływały z tych instytucji” – zaznaczył.

 

W środę rano w Sejmie odbyło się spotkanie marszałek Sejmu i premiera z szefami klubów parlamentarnych i kół dotyczące trybu pracy nad projektem nowelizacji ustawy o SN, który wpłynął do Sejmu w nocy z wtorku na środę. Jak poinformował minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk jest to projekt, który wypełni kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Jak mówił, zgodnie z projektem, sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów będzie Naczelny Sąd Administracyjny.

 

Liderzy opozycji na wspólnej konferencji przekazali potem, że zgodzili się na procedowanie projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym na najbliższym posiedzeniu Sejmu, ale nie w pilnym trybie.

 

Premier zaapelował zaś następnie do „niektórych członków naszego obozu politycznego, ale przede wszystkim do opozycji”, aby przejść przez ustawę o Sądzie Najwyższym wspólnie i szybko. „Apeluję do opozycji, by nie przedłużać, aby jak najszybciej zająć się ustawą i jak najszybciej przyjąć ją w polskim parlamencie” – mówił premier na konferencji prasowej.

 

Pierwsze czytanie projektu ustawy o Sądzie Najwyższym ma zostać przeprowadzone w czwartek; we wtorek odbędzie się dalszy ciąg posiedzenia Sejmu i wtedy zostanie przeprowadzone drugie i trzecie czytanie.

 

Rzecznik PiS był pytany w Sejmie o to, czy będzie po stronie rządu otwartość na przyjęcie poprawek opozycji. „Nie chcę wyprzedzać rzeczywistości. Poczekajmy na prace w komisji, jakie te poprawki będą, bo opozycja tak naprawdę jeszcze nie zapoznała się do końca z tym projektem. Politycy wypowiadali się, że potrzebują chwilę, by siąść nad tymi przepisami ustawowymi i je przeanalizować” – powiedział Bochenek.

 

„Również nasi koalicjanci, wiem, że również się pochylają nad tą ustawą. Także poczekajmy, będą prace komisyjne, będziemy się pochylać nad każdą poprawką, sprawdzać, na ile zaproponowane rozwiązanie jest możliwe do wdrożenia do projektu” – dodał.

 

Na pytanie, czy będą konsultacje społeczne projektu, rzecznik PiS przekazał, że z informacji, które posiada, „marszałek Sejmu Elżbieta Witek skierowała stosowne pisma, zwróciła się do przedstawicieli, reprezentantów poszczególnych sądów o to, by zaopiniowali projekt ustawy”. „Takie wystąpienia zostały poczynione przez panią marszałek. Będziemy również brali pod uwagę uwagi, które będą napływały z tych instytucji” – dodał.

 

Odnosząc się do kwestii tego, czy prowadzone będą rozmowy z Senatem, aby szybko procedować ustawę, Bochenek powiedział, że jest apel premiera, który zaapelował do wszystkich sił, aby ustawę wspólnie i możliwie sprawnie przeprocedować w polskim parlamencie. „W Sejmie proces jest już zarysowany, jak będzie wyglądał harmonogram. Przed nami również prace senackie. (…) Liczymy na to, że w konstytucyjnych terminach, może nawet szybciej się uda, Senat zajmie się tym projektem. Zależy nam na tym, by ta ustawa możliwie szybko została przyjęta” – zaznaczył. (PAP)

 

Autorzy: Katarzyna Lechowicz-Dyl, Marcin Chomiuk

 

 

Szef klubu KO: zgodziliśmy się na procedowanie projektu o SN, ale nie w trybie esktraordynaryjnym

Zgodziliśmy się na procedowanie projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, ale nie w trybie ekstraordynaryjnym – oświadczył w środę szef klubu KO Borys Budka po spotkaniu z marszałek Sejmu Elżbieta Witek i premierem Mateuszem Morawieckim. Pierwsze czytanie projektu w Sejmie ma być w czwartek.

W środę w Sejmie odbyło się spotkanie marszałek Sejmu i premiera z szefami klubów parlamentarnych oraz kół dotyczące trybu pracy nad projektem nowelizacji ustawy o SN, który wpłynął do Sejmu w nocy z wtorku na środę. Jak poinformował minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk jest to projekt, który wypełni kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Zgodnie z projektem sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów będzie Naczelny Sąd Administracyjny.

 

Po spotkaniu liderzy opozycji zwołali konferencję prasową. „Zgodziliśmy się na to, żeby na przyszłym posiedzeniu Sejmu procedować ustawę, która wpłynęła do Sejmu” – poinformował Borys Budka. Jak ocenił, rząd nie ma pewności co do większości w Sejmie, dlatego zaczął rozmawiać z opozycją. Zadeklarował, że opozycja jest gotowa do pracy nad projektem ustawy, jednak jego poparcie będzie zależało od finalnego kształtu projektu.

 

„Jesteśmy gotowi do pracy, natomiast nie będzie to robione w trybie ekstraordynaryjnym. Myślę, że jeszcze przyszły tydzień, na to jest czas” – powiedział szef klubu KO.

 

Budka przedstawił też dziennikarzom wstępny plan prac nad ustawą. W czwartek ma się odbyć w Sejmie pierwsze czytanie projektu zmian w ustawy o SN. W środę wieczorem zbierze się więc Konwent Seniorów, aby podjąć decyzję o rozszerzeniu porządku czwartkowego posiedzenia, które jest już kolejnym posiedzeniem Sejmu, z uwagi na rozpatrywany na nim projekt ustawy budżetowej – podkreślił poseł KO.

 

Dalszy ciąg prac nad ustawą o SN ma być w przyszłym tygodniu. Według wstępnych ustaleń, na wtorek 20 grudnia marszałek Sejmu miałaby wyznaczyć kontynuację czwartkowego posiedzenia. Tego dnia mogłoby się odbyć drugie czytanie projektu zmian w ustawie o SN oraz uchwalenie noweli.

 

Budka zwrócił uwagę, że we wtorek w czasie debaty sejmowej zarówno premier, jak i minister sprawiedliwości podkreślali, że „nikt nie będzie pisał ustaw, które będą cokolwiek narzucały”. „Oczekujemy również na posiedzeniu Sejmu, żeby pan premier przedstawił, co zaważyło na zmianie stanowiska rządu o 180 stopni” – dodał szef klubu KO.

 

Przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski podkreślił, ze wszyscy zgadzają się, co do jednej rzeczy: „fundusze europejskie są w Polsce niezbędne, pieniądze z funduszu odbudowy powinny być w Polsce natychmiast i to jest zadanie na najbliższe dni oraz tygodnie”. „Nie ma jednak zgody na to, żebyśmy przyjmowali ustawę w trybie pilnym, byśmy robili to w trybie pilnym, bez ekspertyz” – oświadczył poseł.

 

„Premier mówił wprost: jest ustawa, są warunki. Opozycja odpowiedziała: muszą być poprawki, musi być wzajemne zrozumienie, musi być konsensus. Przed nami kilka dni pracy, ale też odpowiedzialność za to, jaka będzie ostatecznie ustawa” – dodał Gawkowski.

 

„To nie jest tak, że jesteśmy na prostej do przyjęcia ustawy, ale nikt jej nie będzie blokował” – zapowiedział. „Opozycja zrobi wszystko, by pieniądze z Unii Europejskiej były. Nikt nie ulegnie jednak szantażowi, bo padły dzisiaj słowa ze strony premiera, który mówił, że ustawa ma być bez poprawek. No nie. Nie będzie tak, że będzie szantaż dla opozycji, skoro rząd nie ma większości, że zgadzamy się, że ustawa szybko i natychmiast” – oświadczył. „Najpierw praca, rozsądek i odpowiedzialność, później pieniądze z Unii Europejskiej, a nie żadne polityczne szantaże” – dodał poseł Lewicy.

 

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz akcentował, że wielu miesięcy „opozycja w gronie partii demokratycznych zabiega o środki dla Polski z UE”. „My chcemy środków z UE, chcemy być w Unii Europejskiej. Ta sytuacja nie jest tak oczywista dla obozu rządzącego. Przypomnijmy, że w sprawie KPO, część obozu rządzącego, o imieniu Solidarna Polska, głosowała przeciwko pieniądzom dla Polski” – zauważył szef ludowców.

 

Jak dodał, politycy SP „od miesięcy blokują wprowadzenie zasady praworządności do polskiego wymiaru sprawiedliwości. „Dzisiaj pan premier Morawicki stara się być gołąbkiem pokoju niosącym nadzieję na środki europejskie, ale od wielu miesięcy nasze ustawy są nierozpatrywane w tym zakresie. Nie damy się zrobić w bambuko. Zrobimy wszystko, żeby uzyskać środki z UE. Jesteśmy w stanie pracować, zawsze się wykazujemy dobrą wolą, ale nie wolno zapomnieć przez kogo tych pieniędzy nie ma dzisiaj, a codziennie rosną kary” – podkreślił szef PSL. „Mamy swoje oczekiwania, mamy też swoje wnioski i mamy swoje żądania natychmiastowej realizacji KPO i uruchomienia tych środków dla Polski” – dodał.

 

Współpracę nad projektem zadeklarowała także przewodnicząca Koła Parlamentarnego Polski 2050 Hanna Gill-Piątek. „21 miesięcy czekamy na to, żeby rozwiązać problem tego, że Polska nie otrzymuje środków z KPO. Tylko w tym roku straciliśmy z tego powodu 21 mld zł” – mówiła. „Zadeklarowaliśmy prace nad tym projektem, natomiast pracę rzetelną, w szacunku i partnerstwie” – oświadczyła posłanka.

 

Wyraziła nadzieję, że projekt zostanie rzetelnie omówiony i będzie uwzględniał również poprawki opozycji. „Jesteśmy ze sobą w dialogu i jako szefowie klubów i kół deklarujemy współpracę” – podkreśliła Gill-Piątek.

 

Szefowa Porozumienia Magdalena Sroka zauważyła, że „gdyby była większość w Zjednoczonej Prawicy”, nie byłoby spotkania premiera z opozycją. „Wszyscy po stronie opozycji zadeklarowaliśmy chęć pracy nad tym projektem tak, aby środki na Krajowy Plan Odbudowy do Polski popłynęły. Zadeklarowaliśmy, że prace rozpoczniemy szybko” – powiedziała posłanka.

 

Jak dodała, „potwierdzenie ze strony Komisji Europejskiej, że uzgodnienia odblokują środki na Krajowy Plan Odbudowy były także w przypadku tzw. ustawy prezydenckiej”. A – jak mówiła – Solidarna Polska „wywróciła je do góry nogami”. „Dzisiaj mogliśmy usłyszeć od pana premiera, że to był błąd” – zaznaczyła Sroka.

 

Projekt nowelizacji ustawy o SN został wniesiony do Sejmu przez posłów PiS w nocy z wtorku na środę. Według autorów proponowane przepisy mają wypełnić kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Zgodnie z projektem sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał Naczelny Sąd Administracyjny. Oznacza to, że utworzona niedawno Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN straci uprawnienie do orzekania w sprawach sędziów.

 

Do NSA mają trafić także tzw. testy niezawisłości sędziów, które zostaną rozszerzone o przesłankę ustanowienia sędziego „na podstawie ustawy”. W konsekwencji propozycja PiS przewiduje też wyłączenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za badanie, w ramach wszelkich procedur, spełnienia przez innego sędziego wymogów niezawisłości bezstronności i ustanowienia na podstawie ustawy. Oznacza to, że sędziowie nie będą ponosić odpowiedzialności dyscyplinarnej za ustalanie lub ocenę zgodności z prawem prawidłowości powołania sędziego lub wynikającego z tego powołania uprawnienia do orzekania. (PAP)

 

autorzy: Piotr Śmiłowicz, Marcin Chomiuk

 

 

 Tusk: PiS uległ presji w sprawie sądownictwa

PiS uległ argumentacji opozycji i presji ze strony europejskich instytucji – oświadczył lider PO Donald Tusk pytany o proponowane przez partię rządzącą zmiany w systemie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Jego zdaniem, projekt ws. Sądu Najwyższego jest niedoskonały.

Tusk podziękował i pogratulował aktywistom oraz części obywateli za presję, wywieraną na rządzących ws. zmian w wymiarze sprawiedliwości w Polsce. „Mamy do czynienia z sytuacją prostą. PiS uległ tej presji i stąd moje gratulacje, bo presja miała ogromny sens. Uległ także argumentacji opozycji i uległ także presji ze strony europejskich instytucji” – oświadczył lider PO.

 

Jego zdaniem, PiS zmarnował 21 miesięcy w kwestii pozyskania należnych Polsce środków unijnych. „Te pieniądze powinny być w Polsce od blisko dwóch lat. Samych kar zapłaciliśmy ponad 1,5 mld zł. (…) Głupota kosztuje. Ich głupota kosztuje nas wszystkich bardzo dużo pieniędzy, dlatego nie warto marnować żadnej możliwość i okazji, aby ten stan rzeczy naprawić” – mówił Tusk.

 

Jego zdaniem przedstawiony przez PiS projekt ustawy jest „delikatnie mówiąc niedoskonały”. „Najważniejsze jest żebyśmy w sposób zdecydowany i możliwie jednolity doprowadzi do tego, że te pieniądze wreszcie do Polski trafią” – dodał, apelując do premiera i rządzących: „Nie zepsujcie tego po raz kolejny”.

 

Jak dodał, w Brukseli było maksimum dobrej woli. „Opozycja w tej sprawie jest bardzo wyrozumiała. (…) to jest taki moment, kiedy można trochę tych szkód, które narobili naprawić. Będę starał się o tym rozmawiać i przekonywać wszystkich partnerów.

 

Zapowiedział też, że będzie rozmawiał z liderami innych partii w tej sprawie. „Będziemy szukali właśnie takiego postępowania, żeby Polska jak najmniej straciła przez głupotę, tych którzy zmarnowali tyle zdrowia i czasu nas wszystkich”.

 

W nocy z wtorku na środę na stronie Sejmu opublikowany został projekt nowelizacji ustawy o SN. Według autorów proponowane przepisy mają wypełnić kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Zgodnie z projektem sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał Naczelny Sąd Administracyjny. Oznacza to, że utworzona niedawno Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN straci uprawnienie do orzekania w sprawach sędziów.

 

Zgodnie z projektem do NSA mają trafić także tzw. testy niezawisłości sędziów, które zostaną rozszerzone o przesłankę ustanowienia sędziego „na podstawie ustawy”. W konsekwencji propozycja PiS przewiduje też wyłączenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za badanie, w ramach wszelkich procedur, spełnienia przez innego sędziego wymogów niezawisłości bezstronności i ustanowienia na podstawie ustawy. Oznacza to, że sędziowie nie będą ponosić odpowiedzialności dyscyplinarnej za ustalanie lub ocenę zgodności z prawem prawidłowości powołania sędziego lub wynikającego z tego powołania uprawnienia do orzekania.(PAP)

 

autor: Mateusz Mikowski, Piotr Śmiłowicz

 

Rzecznik PiS: pierwsze czytanie projektu ustawy o Sądzie Najwyższym – w czwartek

Pierwsze czytanie projektu ustawy o Sądzie Najwyższym zostanie przeprowadzone w czwartek; we wtorek odbędzie się dalszy ciąg posiedzenia Sejmu i wtedy zostanie przeprowadzone drugie i trzecie czytanie projektu – poinformował w środę rzecznik PiS Rafał Bochenek.

W środę w Sejmie odbyło się spotkanie marszałek Sejmu i premiera z szefami klubów parlamentarnych i kół dotyczące trybu pracy nad projektem nowelizacji ustawy o SN, który wpłynął do Sejmu w nocy z wtorku na środę. Jak poinformował minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk jest to projekt, który wypełni kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Jak mówił, zgodnie z projektem, sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów będzie Naczelny Sąd Administracyjny.

 

Na konferencji prasowej po spotkaniu rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował, że pierwsze czytanie projektu zostanie przeprowadzone w czwartek.

 

„Ustalono, że pierwsze czytanie ustawy zostanie przeprowadzone już jutro, na obecnym posiedzeniu Sejmu. Wszystkie kluby wyraziły gotowość i chęć pracy nad tym projektem ustawy. Jeśli chodzi o szczegółowe regulacje, to one będą procedowane w komisji” – powiedział Bochenek.

 

Jak przekazał, dalsza część procesu legislacyjnego w sprawie projektu odbędzie się w przyszłym tygodniu. „We wtorek odbędzie się dalszy ciąg posiedzenia Sejmu i wtedy zostanie przeprowadzone drugie i trzecie czytanie nad tą ustawą” – zapowiedział rzecznik PiS.(PAP)

 

autorzy: Karolina Kropiwiec, Marcin Chomiuk

 

Konfederacja: zastanowimy się nad zmianami w ustawie o SN

Zastanowimy się nad sposobem głosowania w sprawie zmian w ustawie o SN – podkreślił w środę Krzysztof Bosak (Konfederacja). Poinformował, że podczas spotkania u marszałek Sejmu wyraził sprzeciw „wobec handlowania polskim prawodawstwem w zamian za możliwość dalszego zadłużania się”.

W nocy z wtorku na środę na stronie Sejmu opublikowany został projekt nowelizacji ustawy o SN. Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk poinformował we wtorek, że to projekt, który wypełni kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Jak mówił, zgodnie z projektem sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów będzie Naczelny Sąd Administracyjny.

 

Rzecznik PiS Rafał Bochenek powiedział, że większości sejmowej zależy, by możliwie szybko przeprocedować ten projekt, żeby można było przystąpić do złożenia wniosku o wypłatę środków z KPO. W środę u marszałek Sejmu Elżbiety Witek zebrali się w tej sprawie szefowie klubów i kół. W spotkaniu uczestniczył też premier Mateusz Morawiecki. Zgodziliśmy się na procedowanie projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym na przyszłym posiedzeniu Sejmu, ale nie w trybie ekstraordynaryjnym – oświadczył po spotkaniu szef klubu KO Borys Budka na wspólnej konferencji z innymi szefami klubów i kół.

 

Oddzielną konferencję zorganizowało koło Konfederacji. Krzysztof Bosak poinformował, że posłowie Konfederacji jeszcze nie podjęli decyzji, jak będą głosować w sprawie zmian w ustawie o SN, bo najpierw muszą ją przeanalizować.

 

„Kwestia przesunięcia kompetencji dyscyplinarnych do NSA jest dla nas bez znaczenia, ale w tej ustawie ma też dojść do rozszerzenia tzw. testu niezawisłości sędziego, a do tego mamy już wątpliwości” – podkreślił Bosak. Według niego „rząd PiS będzie chciał to przeprowadzić z prounijną częścią opozycji i jeszcze przed świętami będą chcieli ten temat zamykać”.

 

„W imieniu Konfederacji wyraziłem zarazem na spotkaniu sprzeciw wobec handlowania polskim prawodawstwem w zamian za możliwość zadłużania się wspólnie z UE. Wyraziłem sprzeciw wobec wciągania Polskę w eurodług i europodatki oraz wobec zmniejszania kompetencji, które dysponuje państwo polskie” – dodał poseł. Jak podkreślił, „to był sprzeciw osamotniony”.

 

Bosak poinformował, że zadał też pytanie, który konkretnie kamień milowy uchwalenie tej ustawy wypełni. „Nikt był w stanie podać numeru” – mówił. Jak relacjonował, nie było też jasnej odpowiedzi, czy Komisja Europejska będzie mogła wstrzymywać środki z powodu niewypełnienia któregoś innego kamienia milowego, niż ten, który jest wypełniany ustawą o SN.

 

Według Bosaka podczas spotkania minister spraw europejskich powiedział, że żadnego porozumienia pisemnego nie ma.

 

Grzegorz Braun ocenił, że „w Brukseli pisane ustawy mają być chyłkiem procedowane w polskim Sejmie”. „To jest szantaż finansowy, bo tak trzeba nazywać po imieniu tę zasadę praworządności, czyli ingerencję eurokołochozu w wewnętrzne sprawy Polski” – podkreślił poseł. Jego zdaniem takie ustępstwa wobec Brukseli wynikają z tego, że „dzisiaj zjednoczona łżeprawica sprowadziła państwo na skraj bankructwa”. Braun ocenił, że przy obecnych długach „długi Gierka czy osławiona +dziura Bauca+ to były jakieś drobne pieniądze na waciki”.

 

Zgodnie z projektem zmian w ustawie o SN sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał Naczelny Sąd Administracyjny. Oznacza to, że utworzona niedawno Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN straci uprawnienie do orzekania w sprawach sędziów.

 

Do NSA mają trafić także tzw. testy niezawisłości sędziów, które zostaną rozszerzone o przesłankę ustanowienia sędziego „na podstawie ustawy”. W konsekwencji propozycja PiS przewiduje też wyłączenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za badanie, w ramach wszelkich procedur, spełnienia przez innego sędziego wymogów niezawisłości bezstronności i ustanowienia na podstawie ustawy. Oznacza to, że sędziowie nie będą ponosić odpowiedzialności dyscyplinarnej za ustalanie lub ocenę zgodności z prawem prawidłowości powołania sędziego lub wynikającego z tego powołania uprawnienia do orzekania.(PAP)

 

autor: Piotr Śmiłowicz

 

Projekt PiS: NSA zajmie się sprawami dyscyplinarnymi i immunitetowymi sędziów

Sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał Naczelny Sąd Administracyjny, do NSA trafią też tzw. testy niezawisłości sędziów, które zostaną rozszerzone o przesłankę ustanowienia sędziego „na podstawie ustawy” – przewiduje projekt nowelizacji ustawy o SN autorstwa PiS.

Chodzi o kilkunastostronicowy projekt wniesiony do Sejmu przez posłów PiS w nocy z wtorku na środę. Według autorów proponowane przepisy mają wypełnić kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Projekt noweli wprowadza zasadnicze zmiany dotyczące odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w kilku ustawach: ustawie o Sądzie Najwyższym, Prawie o ustroju sądów wojskowych, Prawie o ustroju sądów powszechnych, Prawie o ustroju sądów administracyjnych.

 

Autorzy projektu podkreślili, że intencją proponowanych zmian jest „wyeliminowanie potencjalnych wątpliwości związanych z wykonaniem przez Polskę zobowiązań wynikających z decyzji wykonawczej Rady UE w sprawie zatwierdzenia oceny planu odbudowy i zwiększania odporności dla Polski, na mocy której zatwierdzony został tzw. Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO)”.

 

Posłowie PiS proponują w projekcie, aby to Naczelny Sąd Administracyjny, a nie jak obecnie w większości spraw Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN, był sądem dyscyplinarnym dla sędziów sądów powszechnych, sędziów sądów wojskowych oraz sędziów SN. Zgodnie ze zmianami, NSA będzie rozstrzygać sprawy dyscyplinarne sędziów Sądu Najwyższego w pierwszej instancji w 3-osobowym składzie, a w drugiej instancji w składzie 5-osobowym. Z kolei w przypadku sędziów sądów powszechnych i wojskowych NSA będzie sądem dyscyplinarnym w części spraw w pierwszej instancji i we wszystkich sprawach w drugiej instancji.

 

Oznacza to, że utworzona niedawno (w miejsce Izby Dyscyplinarnej) Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN straci uprawnienie do orzekania w sprawach sędziów.

 

NSA ma przejąć także kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów. Oznacza to, że do NSA będą trafiać sprawy dotyczące zezwolenia na pociągnięcie sędziów bądź asesorów sądowych do odpowiedzialności karnej lub do zezwolenia na ich tymczasowe aresztowanie. Sprawami immunitetowymi prokuratorów nadal zajmować się będzie nowa Izba SN.

 

Co istotne, NSA przejmie do prowadzenia i kontynuowania także te sprawy sędziów, które już rozpoczęła rozpatrywać Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Zgodnie z proponowanymi zapisami, czynności procesowe dotychczas przeprowadzone w tych sprawach mają pozostać w mocy.

 

Projekt nowelizacji przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego. Jest to stosunkowo nowa instytucja, która została wprowadzona prezydencką nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym latem tego roku. Ma ona w założeniu pozwolić na badanie spełnienia przez sędziego wymogów niezawisłości i bezstronności z uwzględnieniem okoliczności towarzyszących jego powołaniu i jego postępowania po powołaniu, jeżeli w okolicznościach danej sprawy mogą one doprowadzić do naruszenia standardu niezawisłości lub bezstronności, mającego wpływ na wynik sprawy. Możliwość takich testów przewidziano wobec wszystkich sędziów. Obecnie wniosek może złożyć strona postępowania prowadzonego przez danego sędziego.

 

Zgodnie z proponowanymi zmianami test bezstronności sędziego będzie mogła zainicjować nie tylko strona postępowania, ale także „z urzędu” sam sąd. Projekt uzupełnia także możliwość badania podczas „testu” wymogów niezawisłości i bezstronności o przesłankę ustanowienia sądu „na podstawie ustawy”.

 

Z projektu wynika także, że wnioski o przeprowadzenie testów niezawisłości i bezstronności sędziów będzie rozpoznawać Naczelny Sąd Administracyjny w dwóch instancjach. W pierwszej instancji w sprawach tych orzekać będzie 5 sędziów, w drugiej instancji skład 7 sędziów.

 

Posłowie PiS zaproponowali także wyłącznie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za badanie, w ramach wszelkich procedur, spełnienia przez innego sędziego wymogów niezawisłości, bezstronności i ustanowienia go na podstawie ustawy. Oznacza to, że sędziowie nie będą ponosić odpowiedzialności dyscyplinarnej za ustalanie lub ocenę zgodności z prawem prawidłowości powołania sędziego lub wynikającego z tego powołania uprawnienia do orzekania.

 

Projektowane zmiany mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia nowelizacji.(PAP)

 

autor: Mateusz Mikowski

 

Premier o projekcie ustawy o SN: myślę, że w parlamencie znajdą się siły, które go poprą

Kierownictwo Solidarnej Polski prosiło o kilka dni na zastanowienie się nad projektem ustawy o Sądzie Najwyższym, ale myślę, że w parlamencie znajdą się odpowiednie siły, które go poprą – powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu na konferencji prasowej przed wylotem do Brukseli, był pytany, czy Solidarna Polska będzie głosować za projektem ustawy o Sądzie Najwyższym.

 

„Nie wiem, czy Solidarna Polska będzie głosować za. Z tego, co słyszałem kierownictwo Solidarnej polski poprosiło o kilka dni na zastanowienie się nad szczegółowymi zapisami i dowiemy się pewnie o tym za kilka dni. Natomiast myślę, że znajdą się odpowiednie siły w parlamencie, aby przyjąć tę ustawę, ponieważ ona jest dobra dla Polski” – powiedział premier.

 

Jak dodał, dzisiaj „szczegółowe, drobiazgowe rozważanie tego, czy sędzia może być sądzony w tej izbie, czy w tym sądzie, mają drugorzędne, żeby nie powiedzieć trzeciorzędne znaczenie”.

 

„Dużo ważniejsze jest to, żeby zabezpieczyć reakcje rynków finansowych, aby te pieniądze, które z KPO poszłyby na drogi, na energetykę, na cyfryzację i inne cele, mogły być przeznaczone z budżetu na obronność. Dzisiaj nie ma czasu, aby w kunktatorski sposób do tego podchodzić. To są podstawowe nasze priorytety. Mam nadzieję, że ogromna większość klasy politycznej dojdzie do takiego samego wniosku” – mówił Morawiecki.

 

Projekt nowelizacji ustawy o SN został opublikowany na stronie Sejmu w nocy z wtorku na środę. Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk poinformował we wtorek, że to projekt, który wypełni kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Jak mówił, zgodnie z projektem, sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów będzie Naczelny Sąd Administracyjny.(PAP)

 

autorzy: Karolina Kropiwiec, Rafał Białkowski

 

kkr/ rbk/ mrr/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520