Nowotarska policja zatrzymała pijanego ratownika wodnego, który pełnił dyżur na miejskiej pływalni w Nowym Targu. – Mężczyzna już nie pracuje na pływalni – mówi Bartosz Ścisłowicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza pływalnią. Policję powiadomili korzystający z basenu, którzy wyczuli alkohol.
Policja potwierdza, że doszło do zatrzymania ratownika. Nie podaje jednak jakie stężenie alkoholu miał we krwi. – Gdy zostaliśmy powiadomieni o podejrzeniach co do stanu trzeźwości ratownika, natychmiast udał się tam patrol policji – mówi Jacek Bobak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.
Wstępne badanie potwierdziło, że mężczyzna miał we krwi alkohol. Na razie nie wiadomo jednak dokładnie ile. – Mężczyzna już u nas nie pracuje. Będę wyciągał konsekwencje wobec fundacji, która wygrała przetarg na obsługę basenu przez ratowników. Włącznie z tym, że będę dążył do rozwiązania umowy z fundacją – zapowiada Ścisłowicz.
TS/Łukasz Bobek (aip)