Pies przyczynił się do uratowania starszego mężczyzny z Massachusetts, który spadł ze stromego nasypu i godzinami czekał na pomoc, nie mogąc się ruszyć. Zwierzę wróciło do domu samotnie, dzięki czemu rodzina mogła zareagować na zaginięcie seniora – podaje Fox News.
84-letni mężczyzna z Northampton wyszedł na spacer ze swoim psem około 18:30. Jak relacjonowała później funkcjonariuszom jego małżonka – zazwyczaj wracał ze spaceru w ciągu 30 minut. Tym razem jednak nie wrócił do domu przez godziny.
Okazało się, że podczas spaceru w lesie 84-latek spadł ze stromego, 20-metrowego nasypu i nie mógł ruszyć się z miejsca. Na dodatek starszy mężczyzna miał już wcześniej kłopoty z chodzeniem. Senior spędził w lesie godziny – samotnie – wołając o pomoc.
A pomoc nadeszła dzięki psu, który co prawda opuścił właściciela, ale tylko żeby wrócić do domu. Kiedy żona 84-latka zobaczyła, że ich psiak wrócił na smyczy samotnie, zawiadomiła policję.
Funkcjonariusze z Northampton zareagowali o godz. 21:30 – na trzy godziny po wyjściu mężczyzny z domu. Na szczęście policjantom udało się zlokalizować zaginionego w ciągu kilku minut. Na miejscu pojawili się także strażacy Northampton Fire Rescue, którzy pomogli wydobyć 84-latka z dna nasypu.
Mężczyznę przetransportowano do Cooley Dickinson Hospital, gdzie był leczony z powodu lekkich obrażeń.
Red. JŁ