Departament Zdrowia Nowego Jorku potwierdził, że w mieście odnotowane dwa pierwsze zgony, spowodowane wirusem ospy małp – podaje Daily Mail. Według dany zaktualizowany w piątek przez CDC – w Stanach Zjednoczonych z powodu małpiej ospy zmarło już 6 osób.
Wiadomość o pierwszych ofiarach śmiertelnych ospy małp w Nowym Jorku pojawiły się na kilka godzin po informacji ze strony miasta o zmianie nazwy choroby z monkeypox na MPV.
Stwierdzono, że „poprzednia nazwa jest niedokładną i stygmatyzującą etykietą wirusa, który dotyka przede wszystkim społeczność, która już cierpiała z powodu długiej historii bigoterii”.
„Jesteśmy głęboko zasmuceni tymi dwoma zgłoszonymi zgonami, a nasze serca kierują się do bliskich osób i społeczności ofiar. Dołożymy wszelkich starań, aby zapobiec dodatkowemu cierpieniu z powodu tego wirusa poprzez ciągłe zaangażowanie społeczności, wymianę informacji i szczepienia” – oświadczyli nowojorscy urzędnicy.
Nie ujawniono żadnych informacji demograficznych, dotyczących dwóch zmarłych mieszkańców Nowego Jorku.
W zeszłym tygodniu odnotowano także dwa dodatkowe zgony w Chicago, jeden w Nevadzie i jeden w Maryland.
Red. JŁ