Pielęgniarki Szpitala Dziecięcego Lurie zbulwersowane postawą dyrekcji w kwestii powstania związków zawodowych. Ich zdaniem władze placówki są niechętne takiemu rozwiązaniu i wyraźnie dają temu wyraz.
Jak poinformowano, przedstawiciele władz mieli powiedzieć pielęgniarkom, że „nie potrzebują związku”, aby mówić w ich imieniu i że administracja szpitala jest „zaniepokojona tym, jak związki mogą wpływać na kulturę pracy”.
Pielęgniarki chcą być reprezentowane przez związki, ponieważ uważają, że wymaga tego sytuacja ich grupy zawodowej. Powołują się na doświadczenia ubiegłych miesięcy i walki z pandemią COVID, która mocno zmniejszyła ilość kadry. Nie zmalała natomiast liczba pacjentów, co sprawia, że personel medyczny jest przeciążony obowiązkami.