Doprowadziliśmy do tego, że Ukraina otrzyma system Patriot – mówił w sobotę w Warszawie szef MON Mariusz Błaszczak. Naszym celem jest to, żeby na południowym wschodzie graniczyć z niepodległą Ukrainą, a nie z Rosją – dodał.
Minister Obrony Narodowej uczestniczył w sobotniej konferencji w 1. Bazie Lotnictwa Transportowego na warszawskim Okęciu z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. „Doprowadziliśmy do tego, że Ukraina otrzyma system Patriot, i to zarówno amerykański, jak i niemiecki” – wskazał Mariusz Błaszczak.
„Można przeprowadzić te działania, tylko trzeba chcieć i trzeba potrafić” – stwierdził szef MON. Według niego to też „sprawa kwalifikacji politycznych, których, jak się okazuje, opozycja nie ma”. „Bo opozycja jest ślepo zapatrzona w Niemcy i to, co stanowią Niemcy dla opozycji jest drogowskazem” – ocenił minister Błaszczak.
Jak mówił, zasadniczym celem rządu Prawa i Sprawiedliwości jest doprowadzenie do tego, żeby Polska była bezpieczna. „Konsekwentnie to robimy od 2015 r.” – wskazał. „Wzmacniamy polskie siły zbrojne, rozwijamy polskie siły zbrojne, a rząd koalicji PO-PSL likwidował jednostki Wojska Polskiego na wschód od Wisły” – stwierdził.
Błaszczak zaznaczył, że kierując się bezpieczeństwem naszego kraju władze wzmacniają Wojsko Polskie. Przypomniał m.in., że w ubiegłym roku pierwsze wyrzutnie Patriot dotarły na wyposażenie WP, „pierwsze czołgi K2 koreańskie i pierwsze K9, koreańskie armato-haubice”.
„W tym roku kolejne czołgi K2, kolejne armato-haubice K9, czołgi Abrams, też w tym roku trafią na wyposażenie WP, śmigłowce AW-101 dla marynarki wojennej, AW-149 do 25 brygady kawalerii powietrznej, cała rodzina śmigłowców AW” – dodał. Jak mówił, „czekamy też na kolejne Black Hawki z Polskich Zakładów Lotniczych Mielec”.
W ocenie Błaszczaka PiS odznacza się „dużą sprawczością w odróżnieniu od PO i opozycji, która zapowiada, że będzie umowy, które podpisaliśmy wypowiadać, która twierdzi, że zbyt dużo zamawiamy broni, zbyt dużo zamawiamy sprzętu wojskowego”.
Szef MON zwrócił uwagę, że mamy do czynienia z wojną przy naszej granicy. „Naszym celem jest to, żeby na południowym wschodzie graniczyć z niepodległą Ukrainą, a nie z Rosją i konsekwentnie wzmacniamy w związku z tym Ukrainę, wspieramy Ukrainę, żeby ten cel osiągnąć” – mówił szef MON. (PAP)
autorka: Magdalena Jarco, Edyta Roś
Premier Morawiecki o przekazaniu baterii Patriot na Ukrainę: mamy podwójny zysk
Mamy zysk podwójny. I wzmocnienie bezpieczeństwa na Ukrainie, poprzez obronę ukraińskiego nieba, ale mamy również wzmocnienie naszej obrony przeciwrakietowej, przeciwlotniczej – ocenił premier Mateusz Morawiecki zapowiedź przekazania przez Niemcy baterii systemu Patriot Ukrainie.
W sobotę podczas wspólnej konferencji z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem, premier Mateusz Morawiecki pytany był, czy Polska skorzysta z pieniędzy, które Stany Zjednoczone przekażą na uzupełnienie sprzętu przekazanego przez kraje Ukrainie. „Tak, część pieniędzy funduszy europejskich, amerykańskich zaczyna trafiać do Polski. My dyskutujemy również o tym, w jaki sposób pozyskać sprzęt, który wchodzi w miejsce tego, który my przekazaliśmy Ukrainie. Prowadzone są także rozmowy z Niemcami o tym, aby do Polski trafiły również systemy Patriot” – powiedział premier. „To jest duża wygrana w naszych rozmowach, że mamy zysk podwójny. I wzmocnienie bezpieczeństwa na Ukrainie, poprzez obronę ukraińskiego nieba, ale mamy również wzmocnienie naszej obrony przeciwrakietowej, przeciwlotniczej” – podkreślił.
Szef MON Mariusz Błaszczak odpowiedział, gdzie i kiedy do Polski trafi system Patriot. „Te wyrzutnie, jeszcze nie wiemy do końca ile, trafią do województwa lubelskiego. Naszym sukcesem jest to, że będą one wpięte w nasz, polski system obronny, a więc to dowódca operacyjny będzie dowodził tymi Patriotami i to jest cel, który sobie stawialiśmy podczas negocjacji. I ten cel został spełniony” – powiedział minister.
Odniósł się również do decyzji Niemiec i USA o przekazaniu takich baterii na Ukrainę. „System Patriot, który trafi na Ukrainę – amerykański i niemiecki – spowoduje wzrost bezpieczeństwa również w naszym kraju. Dlatego, że zminimalizuje ryzyko takiego zdarzenia, z jakim mieliśmy do czynienia 15 listopada ubiegłego roku (gdy podczas rosyjskiego ostrzału rakietowego Ukrainę na polskie terytorium blisko granicy polsko-ukraińskiej w Przewodowie spadł pocisk, powodując śmierć dwóch osób – PAP), a także zminimalizuje ryzyko blackoutów na Ukrainie, a więc kolejnej fali migracji” – powiedział.
„Odnieśliśmy, tak jak mówił premier Morawiecki, podwójne zwycięstwo jeśli chodzi o sprawy zapewnienia bezpieczeństwa przeciwrakietowego i przeciwlotniczego” – podkreślił Błaszczak.
„Razem z panem prezydentem prowadzimy rozmowy, które miałyby zmierzać w kierunku zbudowania szerszej koalicji państw, które mogłyby przekazywać ciężki, nowoczesny sprzęt. Rozmowy się toczą, rozmawiałam o tym z kanclerzem Scholtzem i sądzę, ze w najbliższych kilku dniach możemy więcej w tej kwestii wiedzieć” – mówił premier Morawiecki.
Podkreślił, że „my sami, na ten moment, nie zamierzamy przekazywać naszych czołgów” – powiedział, pytany o doniesienia „Washington Post” dot. przekazania Ukrainie czołgów Leopard II. (PAP)
Autorka: Marta Stańczyk, Edyta Roś
Müller: presja ma sens; Niemcy przekażą system Patriot dla Ukrainy
Presja ma sens; wspólne działania dyplomatyczne doprowadziły do tego, że Niemcy przekażą system Patriot dla Ukrainy. Pomoc dla Ukrainy to większe bezpieczeństwo w całym regionie – podkreślił w sobotę rzecznik rządu Piotr Müller.
„Presja ma sens!! Wspólne działania dyplomatyczne doprowadziły do tego, że Niemcy przekażą system Patriot dla Ukrainy. Pomoc dla Ukrainy to większe bezpieczeństwo w całym regionie” – napisał w sobotę wieczorem na Twitterze rzecznik rządu. Jak dodał, PiS „równa się wiarygodność i skuteczność”, a Platforma Obywatelska „bałaby się nawet zapytać”. Swój wpis Müller opatrzył także hasztagiem: #opozycjaPOmyłka
„Nie będzie węgla na zimę, chleb za 30 złotych, systemów Patriot nie można wysłać na Ukrainę… Opozycja w amoku politycznego ataku oderwała się od rzeczywistości. Czy osobom mającym na koncie tak wiele błędnych ocen można powierzyć stery państwa? #opozycjaPOmyłka” – napisał minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk.
Również rzecznik PiS Rafał Bochenek napisał na Twitterze o tym, że „niemieckie i amerykańskie Patrioty jadą na Ukrainę”. Jak dodał, „kolejny raz Platforma Obywatelska i opozycja nie miała racji”. „Gdyby rządzili nie byłoby Baltic Pipe, interkonektorów, terminala w Świnoujściu, zapory na granicy wschodniej. Amatorzy, na niczym się nie znają!” – napisał Bochenek, również dodając hasztag: #OpozycjaPOmyłka
W czwartek, po telefonicznej rozmowie prezydenta USA Joe Bidena i kanclerza Niemiec Olafa Scholza, rządy Stanów Zjednoczonych i RFN ogłosiły we wspólnym oświadczeniu opublikowanym przez Biały Dom, że przekażą Ukrainie kolejną partię pomocy wojskowej. Stany Zjednoczone przekażą bojowe wozy piechoty Bradley, a Niemcy BWP Marder. Jak napisano, „Niemcy przyłączą się do Stanów Zjednoczonych i przekażą kolejną baterię obrony powietrznej Patriot”. Według mediów chodzi o 50 Bradleyów i do 40 Marderów. Wcześniej Francja ogłosiła, że przekaże Ukrainie AMX-10 RC – kołowe opancerzone pojazdy zwiadowcze uzbrojone w armatę 105 mm.
21 grudnia, podczas wizyty prezydenta Ukrainy w Waszyngtonie, USA zapowiedziały przekazanie Ukrainie zestawu Patriot. (PAP)
sdd/ godl/