Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, przeżyły w poniedziałek stoczenie się ich samochodu ze skalistego klifiu w pobliżu tzw. Devil’s Slide w Kalifornii. Samochód spadł z wysokości ponad 75 metrów i rozbił się o skały.
Biegnącą wzdłuż wybrzeża Pacyfiku autostradą Pacific Coast Highway, w rejonie znanego z wielu wypadków stromego, skalistego i krętego odcinka Devil’s Slide, teslą jechały dwie dorosłe osoby oraz 4-letnia dziewczynka i 9-letni chłopiec. Wypadki w tym rejonie rzadko kończą się bez ofiar.
Do wypadku doszło w odległości ok. 25 km od San Francisco. Według cytowanego przez telewizję ABC rzecznika miejscowej straży pożarnej Briana Pottengera, zanim tesla stanęła na kołach kilkakrotnie przekoziołkowała.
Początkowo informowano, że ofiary wypadku są w stanie krytycznym. Ale przybyli ratownicy stwierdzili, że ich stan nie jest tak ciężki.
Two adults and two children miraculously survived after their Tesla plunged more than 200 feet off a cliff near an area known as “Devil’s Slide” in Northern California. https://t.co/Dw9oEgLD1i pic.twitter.com/pAdFcaSf2T
— CBS Mornings (@CBSMornings) January 3, 2023
„To był absolutny cud. Jeździmy tam cały czas i zawsze są ofiary śmiertelne” – mówił Pottenger. Dzieci zostały karetką przetransportowane do szpitala z urazami mięśniowo-szkieletowymi.
„Były bardziej przerażone niż zranione” – ocenił.
Dorośli mieli cięższe obrażenia i musieli zostać przewiezieni do szpitala helikopterem.
#Tesla #Emergencia #Accidente 🚨🚗🇺🇸Un Tesla se salió de la autopista 1, en Estados Unidos y cayó ayer por un acantilado cerca de Devil´s Slide. Equipos de rescate lograron sacar el auto del acantilado y salvar a dos menores de edad y dos adultos que iban a bordo pic.twitter.com/72I7hmG3dv
— NeuronaSV (@NeuronaSV) January 3, 2023
W miejscu, w którym samochód stoczył się z urwiska, nie było barierki ochronnej. „Samochód zboczył z jezdni. Z jakiego powodu, nie wiemy” – przyznał w rozmowie z ABC Andrews.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ jm/