We wtorek w Parlamencie Europejskim odbyła się debata dotycząca praworządności w Polsce. W opinii polityka PiS to „teatr absurdu”.
„Praworządność jest naszą wspólną troską” – przekonywał Frans Timmermans, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej. Jak mówił, „kwestie sporne dotyczące Trybunału Konstytucyjnego nie zostały rozwiązane. Komisja jest gotowa do dalszego dialogu”.
– Nie jest to debata o Polsce i przeciw Polsce, lecz o nadużyciach władzy, niosących zagrożenia demokracji i wolności – mówił Janusz Lewandowski, europoseł i polityk Platformy Obywatelskiej. „Polacy nie głosowali na paraliż Trybunału Konstytucyjnego, na czystki w mediach publicznych, na niszczenie służby cywilnej” – przekonywał Lewandowski.
Głos zabrał również prof. Ryszard Legutko, polityk PiS. W jego opinii debata to „teatr absurdu”. – UE przechodzi swój największy kryzys, mamy Brexit (…), a wy organizujecie debatę o Polsce – mówił. Prof. Legutko zwrócił się do Martina Schulza, przewodniczącego PE: „debata ma miejsce, ponieważ wasi towarzysze stracili monopolistyczną władzę w Polsce i trudno to zaakceptować.” Prof. Legutko mówił, że nie rozumie dlaczego w rezolucji dotyczącej Polski, zawarte są kwestie związane z polskimi mediami czy Puszczą Białowieską. – Państwo nie wiecie, gdzie leży Puszcze Białowieska – argumentował Legutko.
Europosłanki poruszyły kwestię ewentualnego zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. – Rozwinie się czarny rynek – przekonywała Barbara Spinelli ze Zjednoczonej Lewicy Europejskiej.
– Prawdą jest, że PO i PiS próbują zagarnąć dla siebie władzę. Ale urzędnicy UE wzięli stronę tej z nich, która przed nimi klęka. Komisarze unijni, zapomnieliście, gdzie jest wasze miejsce – mówił Stanisław Żółtek (wybrany do PE z listy Kongresu Nowej Prawicy).
– Moje życie zawodowe było skupione na niszczeniu podziałów w Europie. Nikt mnie nie oskarży o szkodzenie Polsce – powiedział na koniec Timmermans.
W środę w Parlamencie Europejskim ma odbyć się głosowanie nad rezolucją. Dokument wyraża m.in. zaniepokojenie unijnych polityków sytuacją wokół Trybunału Konstytucyjnego. Podobna debata, z udziałem premier Beaty Szydło, odbyła się w styczniu.
Jakub Oworuszko AIP, Fot. Dreamstime