Papież Franciszek rozpoczął pięciodniową pielgrzymkę do Meksyku.
W ciągu najbliższych dni oprawi mszę świętą w sanktuarium Matki Bożej z Gwadelupy, spotka się z Indianami ze stanu Chiapas na południu kraju oraz odwiedzi więzienie w mieście zwanym bestią, Ciudad Juarez (czyt. sjudad huarez).
Franciszek przyznał na pokładzie samolotu, że to jego „upragniona podróż”. O chęci przyjazdu do Meksyku i spotkania z jego mieszkańcami mówił kilkukrotnie od początku pontyfikatu. „Chcę być najbliżej was jak to tylko możliwe, ale w szczególny sposób, z tymi, którzy cierpią, by móc im powiedzieć, że Jezus Chrystus ich kocha” – mówił Ojciec Święty.
Dwa najbliższe dni papież spędzi w stolicy kraju. Na sobotę zaplanowano oficjalną uroczystość powitania Franciszka, a następnie spotkanie z prezydentem Meksyku Enrique Pena Nieto oraz przedstawicielami rządu. W godzinach popołudniowych papież odprawi mszę świętą w bazylice Matki Bożej z Guadalupe. Jest ona patronką obu Ameryk, a jej objawienie jest najstarszym objawieniem maryjnym, uznanym przez Kościół katolicki.
Niedzielę papież spędzi w jednej z biedniejszych gmin w okolicy stolicy – Ecatepec, gdzie odprawi mszę świętą i spotka się z wiernymi. W drugiej części dnia Franciszek wróci do miasta Meksyk na spotkanie z intelektualistami i przedstawicielami świata kultury.
Trzema najważniejszymi tematami pielgrzymki do Meksyku są zorganizowana przestępczość, bieda i imigracja. W czasie swojej dwunastej podróży zagranicznej papież odwiedzi sześć miast. Kościół katolicki ma nadzieję, że wizyta Franciszka wzmocni katolicyzm w tym kraju. Liczba wiernych szacowana jest na ok. 80 proc. populacji.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Sylwia Mróz, Meksyk/pbp