Letnie wakacje papieża Franciszka składają się z krótkich wypadów w okolice Rzymu, gdzie odwiedza on głównie klasztory i kurie biskupie. Celem wtorkowej wycieczki była prowincja Rieti, miasteczka od starożytności uważanego za Umbilicus Italiae, czyli geograficzny środek Włoch.
Jak wszystkie takie podróże Franciszka, tak i ta nie została zapowiedziana. O jego przyjeździe wiedział tylko miejscowy ordynariusz, biskup Domenico Pompili, który następnie towarzyszył papieżowi w odwiedzinach dwóch klasztorów żeńskich. Była to wizyta prywatna, poinformowało biuro prasowe Stolicy Apostolskiej, przypominając, że wtorek jest dla Franciszka na ogół dniem wolnym.
Papież Argentyńczyk, w przeciwieństwie do swych poprzedników nie opuszcza Watykanu, by udać się na wakacje. Nie bywa nawet w podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, ani w lecie, ani przy okazji większych świąt. W związku z tym Franciszek postanowił udostępnić tamtejsze ogrody i pałac zwiedzającym. Inicjatywa ta cieszy się wielkim powodzeniem.
/IAR/Marek Lehnert/Rzym/mcm/dj