W cyklu katechez na temat miłosierdzia, papież Franciszek mówił dziś o Miłosiernym Samarytaninie. W audiencji udział wzięło ponad 25 tysięcy pielgrzymów, w tym także liczne grupy Polaków.
Tendencji do dzielenia ludzi na swoich i obcych Jezus przeciwstawił postać Miłosiernego Samarytanina, mówił papież. Przypowieść ta, dodał, zmienia punkt widzenia. Odtąd w obliczu cierpienia tak wielu ludzi wyczerpanych z głodu, przemocy i niesprawiedliwości nie możemy pozostać jedynie widzami. Lekceważenie ludzkiego cierpienia jest lekceważeniem Boga.
Papież podkreślił, że można znać całą Biblię, wszystkie przepisy dotyczące liturgii, całą teologię, a nie potrafić kochać, bo nie jest to automatyczne. Zwracając się do Polaków Franciszek przypomniał, że wszyscy są wezwani, by pójść do dotkniętych cierpieniem i
potrzebujących, by leczyć ich zranienia, które odbierają chęć do życia.
IAR/Marek Lehnert/Rzym/mg/nyg