Czad zabija, bo mu na to pozwalamy. Najczęściej do zatruć nim dochodzi w wyniku wad, albo niewłaściwej eksploatacji urządzeń grzewczych, elektrycznych i gazowych.
W zeszłym sezonie grzewczym (od 1 września 2017 r. do 31 marca 2018 r.) doszło w Kujawsko-Pomorskiem aż do 225 zdarzeń związanych z czadem, w wyniku których aż 137 osób zostało rannych, a 8 zmarło – podaje st. kpt. Arkadiusz Piętak, rzecznik KW PSP. Początek trwającego sezonu ze względu na długo utrzymujące się wyższe temperatury był spokojniejszy. Od 1 września do 16 listopada br. doszło do 31 takich zdarzeń, w wyniku których 8 osób zostało rannych – dodaje rzecznik. Temperatura w regionie w ostatnich dniach obniżyła się poniżej 10 stopni Celsjusza, a nocami sięgała już „minusów” . Włączamy więc mocniej grzanie i uruchamiamy piece na stałe. To właśnie teraz wzrasta zagrożenie zatruciem czadu. Przeczytaj też:
Wielu żyje w nieświadomości
Czad, czyli tlenek węgla powstaje podczas procesu niecałkowitego spalania materiałów palnych. Ma silne własności toksyczne, jest lżejszy od powietrza dlatego też gromadzi się głównie pod sufitem. Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku. Co przerażające co czwarty Polak nie jest tego świadomy. Jak tłumaczą strażacy, czad blokuje dostęp tlenu do organizmu, poprzez zajmowanie jego miejsca w hemoglobinie (czerwonych krwinkach), powodując – przy długotrwałym narażeniu – śmierć.
Na życiu się nie oszczędza
– W okresie jesienno-zimowym wzrasta liczba tego typu zdarzeń. Ludzie dogrzewają się przy pomocy niesprawnych urządzeń, nie robią wymaganych przepisami prawa okresowych przeglądów instalacji kominowych i wentylacyjnych. Do wielu zdarzeń (pożarów, zatruć tlenkiem węgla) dochodzi z winy człowieka – tłumaczy rzecznik prasowy Kujawsko-Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP. – Bezpieczeństwo nasze i najbliższych zależy od nas samych. Bardzo często sprawcy pożarów stają się jego ofiarami – dodaje. Co zrobić więc, aby uniknąć zaczadzenia? Systematycznie czyść, sprawdzaj szczelność i wykonuj przeglądy techniczne przewodów kominowych. Użytkuj tylko sprawne techniczne urządzenia, zgodnie z instrukcją producenta. Nie zasłaniaj i nie przykrywaj urządzeń grzewczych. Nie zaklejaj i nie zasłaniaj kratek wentylacyjnych.
W przypadku wymiany okien na nowe, sprawdź poprawność działania wentylacji, nowe okna są najczęściej o wiele bardziej szczelne w stosunku do wcześniej stosowanych w budynku i mogą pogarszać wentylację. Strażacy rekomendują instalowanie czujek dymu i tlenku węgla. Takie urządzenia, w razie wystąpienia niebezpieczeństwa, ostrzegą nas o tym. Koszt czujki czadu, w porównaniu z ceną życia jest mikroskopijny. Urządzenie można kupić już za kilkadziesiąt złotych. Można zainwestować w droższe (za ok. 100 zł), które ma gwarancję działania 7 lub 10 lat.
Państwowa Straż Pożarna przypomina o obowiązku właściwego utrzymania stanu technicznego czujek dymu i tlenku węgla (m.in. wymianę baterii).
Strażacy pomogą seniorom
Osobom starszym strażacy gotowi są pomóc w zamontowaniu danej czujki lub wymianie w nich baterii. – Chętnie pomożemy, ale prosimy nie zgłaszać takich spraw przez numer alarmowy, z niego korzystajmy tylko w sytuacjach alarmowych. Najlepiej zadzwonić bezpośrednio do najbliższej nam jednostki pod obojętny numer stacjonarny, a strażacy przełączą do odpowiedniej osoby – radzi Arkadiusz Piętak.
Bądź czujny. Jak się zachować
Jak radzą eksperci w ramach tegorocznej akcji „Czujka na straży Twojego bezpieczeństwa!”, nie bagatelizuj objawów to jest: bólu i zawrotów głowy, duszności, senności, osłabienia, przyspieszonej czynności serca. Mogą one być sygnałem, że ulegamy zatruciu tlenkiem węgla. W takiej sytuacji natychmiast przewietrz pomieszczenie, w którym się znajdujesz i zasięgnij porady lekarskiej.
red. (aip)
