Prezydent Andrzej Duda zakończył czterodniową wizytę w Norwegii. W ostatnim dniu odwiedził bazę wojskową, złożył też kwiaty na grobach polskich żołnierzy poległych w bitwie o Narwik.
Rano prezydent odwiedził bazę wojskową w Reitan, gdzie spotkał się z dowódcą Połączonego Dowództwa Operacyjnego i szefową norweskiego ministerstwa obrony. W rozmowach uczestniczył też król Norwegii Harald V. Głównym tematem były zagadnienia dotyczące zbliżającego się szczytu NATO. Prezydent powiedział po rozmowach, że Norwegowie mają podobne zdanie w sprawie konieczności zwiększania obecności sojuszu na wschodzie, aby wrogie działania były nieskuteczne. Andrzej Duda omówił z norweskimi partnerami, jaką strategię powinny przyjąć państwa będące krajami granicznymi sojuszu. Chodzi o Polskę i kraje bałtyckie na wschodniej flance oraz o Norwegię, jako kraj na północno-wschodniej rubieży NATO.
Wieczorem Andrzej Duda uczcił pamięć polskich żołnierzy, którzy polegli w bitwie o Narwik w czasie II wojny światowej. Prezydent złożył kwiaty na ich mogiłach na cmentarzu w Håkvik (czyt. Hokwik). W uroczystości wziął udział król Harald V. Andrzej Duda mówił, że bitwa o Narwik była pierwszą dużą, wygraną bitwą przeciwko Niemcom w czasie II wojny światowej. Wspominał Polaków, którzy w niej walczyli. Prezydent powiedział, że choć ponad 100 z nich poległo, to zapisali się oni trwale w historii i do dziś pamięta się o ich ofierze. „Spoczęli w tej ziemi, ziemi surowej, ale ziemi, która przyjęła ich z przyjaźnią. I spoczęli wśród ludzi dla których walczyli, walcząc także o swoją ojczyznę” – podkreślił. Prezydent dodał, że dowodem na to, że polscy żołnierze zostali zapamiętani, jest obecność na uroczystości króla Norwegii oraz mieszkańców Håkvik i Narwiku. „Dziękuję ogromnie za tę obecność” – mówił, zwracając się do zgromadzonych. Andrzej Duda podkreślał też znaczenie bitwy o Narwik. Powiedział, że przeszła ona do annałów historii polskiej walki o wolność i historii bohaterstwa polskiego żołnierza, tak jak bitwa o Monte Cassino czy bitwa pod Arnhem. „Choć były tragiczne, to jednak przyniosły chlubę i sławę polskiemu żołnierzowi” – zaznaczył.
TS/(IAR)/A.Drążkiewicz/md/sk