3.2 C
Chicago
środa, 19 marca, 2025

Operacja służb wobec sieci klubów go-go: Upijali klientów do nieprzytomności wzmocnionym alkoholem i okradali. 90 poszkodowanych

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Upijali klientów do nieprzytomności wzmocnionym alkoholem i okradali; jest 90 poszkodowanych: jeden z nich, Brytyjczyk, nie przeżył, jego zgon bada prokuratura – pisze w środę „Rzeczpospolita” o wyniku operacji służb wobec sieci klubów go-go.

Po operacji służb na sieć klubów go-go w kilku miastach 19 z 22 zatrzymanych tymczasowo aresztowano. Oprócz oszustw i rozbojów na klientach, jakich mieli się dopuszczać w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, badany jest co najmniej jeden podejrzany zgon w nocnym klubie go-go w Krakowie – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.

 

„To była operacja (trwała od piątkowego wieczoru) na niespotykaną skalę, z udziałem pół tysiąca funkcjonariuszy kilku służb – głównie policjantów CBŚP i z komend wojewódzkich, wspieranych przez CBA i KAS, w ramach śledztwa Dolnośląskiego Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Przeszukano ponad 100 lokali, w tym 24 kluby go-go należące – jak podają śledczy – do sieci uprzednio funkcjonujących pod nazwą +Cocomo+” – podała gazeta.

 

W artykule podkreślono, że obecne kluby działały w kilku miastach, miały już inne nazwy, ale należały do jednej sieci, prowadzonej przez trzech mężczyzn. Najwięcej, bo sześć klubów, mieściło się w Krakowie, trzy w Warszawie. M.in. w Poznaniu, Wrocławiu, Sopocie, Lublinie, Rzeszowie, Łodzi i Zakopanem – jeden lub dwa. Koordynowano je z „centrali” w Krakowie. „Stamtąd była kierowana i nadzorowana praca wszystkich klubów sieci, robione zakupy oraz rekrutacja i szkolenie nowych pracowników. Tam znajdowały się serwery monitoringu nagrywające obraz z klubów z różnych miast” – wskazuje w rozmowie z gazetą Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.

 

Gazeta podaje, że wszędzie na klientów miały być zastawiane takie same pułapki: serwowano im drinki ze specjalnie spreparowanych mieszanek alkoholi z dodatkiem tabletek psychoaktywnych i „podkręcano” tempo tak, by klient upił się do nieprzytomności.

 

„Już odurzony bywalec klubu był +czyszczony+ z gotówki i konta. Zawyżano opłaty za drinki, pobierano je dwa razy, ale także, używając telefonów klientów, dokonywano manipulacji na ich kontach bankowych, np. zwiększano dzienny limit, podwyższając progi operacji kartą kredytową, a nawet zaciągano pożyczki na kilkadziesiąt tysięcy złotych i w kilka godzin wydawano je w lokalu” – twierdzą śledczy.

 

Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, już jest 90 pokrzywdzonych, choć lista może się wydłużyć, bo w ciągu kilku lat w podstępny sposób w klubach mogło zostać okradzionych nawet kilka tysięcy osób, w tym cudzoziemcy. W jeden wieczór tracili od kilku tysięcy do nawet miliona złotych – podaje CBŚP. (PAP)

 

wni/ mir/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"