Wałbrzych i złoty pociąg jest dziś na ustach wszystkich poszukiwaczy skarbów, nie tylko w Polsce. Odkopywanie złotego pociągu rozpoczęte.
65. kilometr linii kolejowej Wrocław – Wałbrzych – złoty pociąg ma się znajdować w zamaskowanym tunelu, właśnie tutaj. Odkopywanie złotego pociągu odbywa się na ogrodzonym terenie. Odnalezienie złotego pociągu to będzie prawdziwy informacyjny hit, dlatego wiele ekip dziennikarzy zgromadziło się w Wałbrzychu.
Każdy chce jako pierwszy podać news o odnalezieniu złotego pociągu w Wałbrzychu. Ale na razie to początek prac przy odkopywaniu złotego pociągu, więcej konkretów i odkryć może się pojawić czwartek lub piątek.
Autorzy zgłoszenia o „Złotym pociągu” rozpoczynają właśnie prace, które mają potwierdzić jego istnienie.
Na działce przy ulicy Uczniowskiej jest ciężki sprzęt budowlany. W najbliższych dniach zostaną wykonane trzy wykopy o głębokości do dziewięciu metrów każdy.
Rzecznik projektu, Andrzej Gaik wierzy, że pociąg istnieje, mimo że naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej już w zeszłym roku po badaniach stwierdzili, że go nie ma. Zwraca uwagę, że pociąg może być ukryty na odcinku, który nie został przebadany.
W akcję, zaplanowaną na około 10 dni, zaangażowanych jest około 70 osób. W ostatnich kilku dniach działka została ogrodzona, wyrównana i powtórnie przebadana.
Chodzi o teren w pobliżu 65. kilometra linii kolejowej z Wrocławia do Wałbrzycha. W tym miejscu pod koniec drugiej wojny światowej Niemcy mieli rzekomo ukryć pociąg pancerny z tajemniczym ładunkiem. Niektórzy wierzą, że może on zawierać kosztowności. Jak mówi Joanna Lamparska, autorka książki „Złoty pociąg. Krótka historia szaleństwa”, pojawiły się też teorie spiskowe, na przykład o tym, że od lat 90-tych ukrywana jest informacja o pociągu.
Joanna Lamparska dodaje, że dzięki zainteresowaniu światowych mediów Wałbrzych już odniósł sukces, którego nie przekreśli nawet nieodnalezienie legendarnego składu.
IAR/RW/Dariusz Litera/dw/sk/Dariusz Gdesz aip/fot.Dariusz Gdesz PolskaPress