Jest to sposób spędzania czasu na świeżym powietrzu dostępny praktycznie dla każdego, niezależnie od wieku i stopnia sprawności fizycznej. Nordic walking łączy pokolenia, wspólnie chodzą dzieci, rodzice i dziadkowie. Atutem jest też niska cena. Dobre kije można kupić za około 100 złotych i jest to jednorazowy wydatek. W porównaniu do siłowni, czy basenu, gdzie przy regularnym korzystaniu ponosimy większy miesięczny koszt, nordic walking jest niedrogi. Pamiętam, że jeszcze sześć lat temu, na widok osoby z kijkami, żartowano sobie, że zgubiła narty. Dziś nordic walking jest ciekawą alternatywą na przykład dla osób, które mają problemy z kolanami i nie mogą już biegać. W marszu z kijkami odnajdują radość z uprawiania zbliżonej dyscypliny sportu.
Wiele osób uległo modzie na nordic walking, ale nie wszyscy chodzą prawidłowo.Jakie błędy są popełniane?
Dużo osób źle rozpoczyna przygodę z nordic walking. Przede wszystkim nie dbają o rozgrzewkę. Powinniśmy poświęcić na nią 10-15 minut, przygotowując całe ciało, od stóp, po głowę. Często widuję ludzi, którzy wysiadają w lesie z samochodu, biorą kijki i od razu ruszają w trasę. To poważny błąd, bo bez rozgrzewki narażamy się na kontuzje. Kolejna sprawa, to technika chodzenia. Wiele osób opiera się na dostępnych w Internecie filmikach, które pokazują nieprawidłową technikę. Niektórzy chodzą na tzw. sapera. Polega to na tym, że wysuwają kijki przed siebie i wytyczają nimi drogę. Inny przykład złej techniki, to tzw. miś, czyli prowadzenie kija równo z nogami. Bazując na tych błędnych instrukcjach, nie zdajemy sobie sprawy, że jest to niebezpieczne dla zdrowia. Złe chodzenie z kijkami może spowodować bóle w obręczy barkowej lub szyi.
Jaka powinna być zatem prawidłowa technika?
Podstawą jest naprzemienny ruch rąk i nóg, tak jak w naturalnym chodzie. Powinniśmy wykonywać zwykły marsz, do którego dołączamy kije. Ich rolą jest zapewnienie dobrej postawy, prostego kręgosłupa. Tempo chodu można sobie dobrać dowolnie, ale pamiętajmy o jednym – to nie jest bieganie, obie stopy cały czas powinny mieć kontakt z podłożem. Z kolei na zakończenie każdego spaceru trzeba się porozciągać, rozluźniając w ten sposób ciało po wysiłku fizycznym.
Czy trudno jest nauczyć się tej właściwej techniki?
Na pewno nie jest tak, że wystarczą dwie godziny zajęć z instruktorem i będziemy profesjonalnie chodzić. Żeby wyrobić sobie nawyk odpowiednich ruchów trzeba nabyć doświadczenia, wychodzić dużo kilometrów. Ważny jest też dobór sprzętu.
Na co trzeba zwrócić uwagę?
Jeśli chodzi o obuwie, to powinien to być taki typ butów jak do biegania. Powinniśmy kupić o rozmiar większe niż standardowo, ma to duże znaczenie przy dłuższych trasach, kiedy stopa mocno pracuje. Wygodny but uchroni nas przed odciskami. Druga sprawa to kije. Te do nordic walking są mylone z trekkingowymi. Te drugie są cięższe i mają rączkę z pętelką, która sprawia, że po wypuszczeniu kijka z dłoni, wypada on i zawisa na pętelce. Kijek do nordic walking jest wyposażony w rękawiczkę, która przymocowuje go do dłoni. Kij trekkingowy jest przeznaczony do innego typu wędrowania, służy do ułatwiana sobie wędrówki po górach, nie wypracujemy na nim prawidłowej techniki nordic walking.
Warto wiedzieć:
Nordic walking można traktować jaki spacer dla relaksu, kurację zdrowotną lub jako dyscyplinę sportu. Wyróżnia się 10 kroków nordic walking. Dla osób początkujących, zwłaszcza seniorów zaleca się stosowanie 4 kroków podstawowych. Osobnym rodzajem nordic walking jest tzw. new walking, w którym wykorzystuje się kije BungyPump z obciążeniem . Spacer z nimi przypomina trening na siłowni.
Paweł Kaniak (AIP)