Zrzesza ludzi o poglądach lewicowych i proeuropejskich. Propaguje idee wolności, swobód obywatelskich, równouprawnienia, sprawiedliwości społecznej, świeckiego, tolerancyjnego państwa, silnego i niezależnego samorządu. Struktury organizacji powstają także w Łodzi i województwie.
Około dwustu osób, nie tylko łodzian, ale także przyjezdnych m.in. z Gorzowa Wlkp., Warszawy i Szczecina, przyszło w sobotę na Stary Rynek, żeby wziąć udział Łódzkim Marszu Równości, który z ul. Nowomiejskiej – przez pl. Wolności – przeszedł ul. Piotrkowską. Wcześniej liderzy stowarzyszenia Inicjatywa Polska, m.in. Barbara Nowacka i Dariusz Joński, wzięli udział w spotkaniu z sympatykami Inicjatywy Polskiej. – Nie przypuszczaliśmy, że będzie tak duże zainteresowanie. Przyszło około 50 osób – mówi Dariusz Joński, były szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Łodzi. Po przegranych przez SLD ostatnich wyborach parlamentarnych i odejściu z tej partii jej przewodniczącego Leszka Millera pozycja Dariusza Jońskiego bardzo osłabła. – Nie ukrywałem, że z obecnym przewodniczącym Włodzimierzem Czarzastym nie jest mi po drodze. Już niedługo wyruszam z Barbarą Nowacką w Polskę na spotkania z sympatykami Inicjatywy Polskiej – mówi Dariusz Joński.
Na Stary Rynek sympatycy stowarzyszenia, wśród których sporą grupę stanowili przedstawiciele środowisk homoseksualnych, zaczęli ściągać dopiero przed godziną piętnastą. Do tego czasu miejsce to zostało obstawione przez umundurowane i działające po cywilnemu patrole policji. W pobliżu zaparkowały radiowozy z funkcjonariuszami z Oddziału Prewencji Policji, którzy zostali wyekwipowani jak do starć z kibolami. Byli także policjanci pionu kryminalego Komendy Miejskiej. W jednej z uliczek stanęła również karetka pogotowia ratunkowego. Przed godz. 15 patrole operacyjne otrzymały wiadomość, że na ul. Zachodniej 47 pojawiła się jakaś krzykliwa grupa zakapturzonych mężczyzn. Funkcjonariusze wsiedli do radiowozów na cywilnych numerach rejestracyjnych i pojechali tam. Nie musieli jednak interweniować. Zgromadzenie na Starym Rynku też przebiegło bez zakłóceń. Podczas marszu niesiono transparenty m.in. z hasłami: „Czas na równość małżeńską. Związki partnerskie i prawo do adopcji”, „Miłość jest prawem, a przyjaźń to magia”.
(EM) (aip), foto Krzysztof Szymczak