Do zdarzenia doszło w Oświęcimiu w piątkowy (19 sierpnia) wieczór, tuż po godz. 19. Policjanci dostali informację, że po drugiej stronie barier Mostu Jagiellońskiego w Oświęcimiu stoi mężczyzna. Jedną ręką trzymał się barier, drugą pił piwo.
Kiedy policja przyjechała na miejsce, mężczyzna zagroził, że jeśli się zbliżą, skoczy do rzeki. Funkcjonariusze podjęli negocjacje z desperatem, a następnie wykorzystując chwilę jego nieuwagi ściągnęli go z mostu. W chwili zatrzymania 41–latek miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Najpierw trafił na badania lekarskie, a następnie do izby wytrzeźwień. Policjanci ustalili również , że powodem jego desperackiego czynu był zawód miłosny.
red. aip, Fot. archiwum