Wszystko wskazuje na to, iż Niemcy będą naciskały na polski rząd, aby przestał blokować kandydaturę Donalda Tuska na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej.
Niemieckie media informują, że rząd federalny zaapelował do polskich władz, aby te zmieniły swoje negatywne stanowisko wobec kandydatury Tuska.
Jeszcze wczoraj z wypowiedzi rzecznika rządu federalnego Steffena Seiberta wynikało, że Berlin nie zamierza naciskać na polskie władze w kwestii kandydata na przewodniczącego Rady Europejskiej. Dzisiaj sytuacja się zmieniła, bowiem – jak informują niemieckie media – sekretarz stanu ds. europejskich w niemieckim MSZ Michael Roth miał stwierdzić w Brukseli, że rząd federalny będzie apelował do polskich władz o zaprzestanie blokowania kandydatury Tuska.
Zdaniem niemieckiego polityka w obecnych trudnych dla Unii Europejskiej czasach wszyscy w kwestiach polityki personalnej powinni trzymać się razem, a nie wzbudzać nowe konflikty. Michael Roth swoje słowa skierował do tych wszystkich, którzy mają problem z przedłużeniem kadencji Tuska, zapewniając przy okazji, że cieszy się on dużym zaufaniem. Wcześniej rzecznik niemieckiego rządu zapewniał, że działalność Tuska wysoko ocenia kanclerz Angela Merkel.
Waldemar Maszewski/Berlin, Fot. Dreamstime.com