Zwłoki odnalezione na skałach Promatory Point w sobotę należą do zaginionego w ubiegłym tygodniu trenera z Chicago – poinformowało biuro lekarza sądowego powiatu Cook. Mężczyzna wyskoczył z łodzi na jeziorze Michigan i zaginął.
Bryan Johnson wyskoczył z łodzi prawie milę od 31st Avenue Beach z towarzyszącą mu kobietą. Ona wróciła, jednak Jackson nie. W sprawie jest wiele niejasności. Jak twierdzi dziewczyna zmarłego, jest bardzo mało prawdopodobne, aby z własnej woli miał wejść do wody. W sprawie będzie prowadzone dochodzenie.