Nie zostaniemy uciszeni! – napisał na swoim rządowym koncie na Twitterze prezydent Donald Trump po zawieszeniu przez ten serwis jego prywatnego konta. Prezydent oświadczył, że rozważa utworzenie własnej platformy mediów społecznościowych i prowadzi rozmowy o współpracy z innymi serwisami internetowymi.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył, że rozważa utworzenie własnej platformy mediów społecznościowych po tym, jak jego prywatne konto na Twitterze zostało całkowicie zablokowane. Urzędujący prezydent prowadzi również rozmowy o współpracy z innymi serwisami internetowymi. Zgodnie z jego zapowiedzią konkretnych decyzji można spodziewać się już niedługo.
Na oficjalnym koncie prezydenckim, którego używał bardzo rzadko, Donald Trump napisał, że od długiego czasu Twitter posuwał się coraz dalej w ograniczaniu wolności wypowiedzi. Zablokowanie prywatnego konta nazwał skoordynowaną akcją prowadzoną we współpracy z Demokratami i skrajną lewicą. Zdaniem prezydenta, ma to uniemożliwić mu kontakt z jego wyborcami.
Gigant branży swoją bezprecedensową decyzję zablokowania na stałe gospodarzowi Białego Domu dostępu do platformy argumentował „ryzykiem podżegania do przemocy”.
Oficjalne prezydenckie konto obserwuje ponad 33 miliony osób. Oprócz zablokowania tego i prywatnego profilu Twitter zablokował także konta kampanii (@TeamTrump) oraz bliskich doradców ustępującego szefa państwa – prawniczki Sidney Powell oraz generała Michaela Flynna.
(PAP)/IAR