Chicagowska Rada Miasta podzielona w sprawie reakcji na konflikt na Bliskim Wschodzie. Środowa rezolucja wzywająca do zawieszenia broni w Strefie Gazy spotkała się z niechętną reakcją środowisk żydowskich.
Lokalna rezolucja w sprawie zawieszenia działań zbrojnych w Strefie Gazy jest wzorowana na tej przyjętej ostatnio przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych. Zawarty jest w niej nie tylko apel o zawieszenie broni, ale również uwolnienie zakładników uwięzionych po ataku Hamasu na Izrael na początku października ubiegłego roku.
Dokument potępił już konsulat Izraela w Chicago. Zdaniem kierującego nim Yinama Cohena, stanowisko Rady Miasta jest nieadekwatne do sytuacji i stanowiska administracji Joe Bidena, a także Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości i przytłaczającej większości Amerykanów.