To była noc, którą z pewnością zapamięta… a jednocześnie w ogóle jej nie pamięta. Mężczyzna z Florydy twierdzi, że został odurzony narkotykami przez kobietę, która następnie okradła go z kosztowności wartych 50 000 USD – podaje WSVN.
45-letni Bobby Scali powiedział WSVN, że pomimo nagrań z monitoringu nie pamięta powrotu do swojego domu w Fort Lauderdale po czerwcowej nocy z tajemniczą kobietą. Nagranie wideo z monitoringu pokazuje kobietę, która samotnie wychodzi z budynku około dwie godziny później.
„Naprawdę, nie pamiętam powrotu do siebie. Podobno wróciliśmy. Nie pamiętam tego” – powiedział stacji.
Wydaje się, że tym razem nie kobieta, ale mężczyzna padł ofiarą tzw. „pigułki gwałtu”. Scali stwierdził, że wspomniana kobieta podeszła do niego w barze, kiedy bawił się tam z przyjaciółmi. Wkrótce potem miał stracić przytomność.
„Następna rzecz, jaką pamiętam – obudziłem się w swoim mieszkaniu prawie sparaliżowany. Tak naprawdę nie czułem nóg, nie mogłem mówić” – powiedział.
Zdradził też bilans strat. Kobieta zabrała zegarek Rolex wart 40 000 USD, zegarek Breitling za 10 000 USD oraz telefon.
Red. JŁ