Departament ds. rodziny i dzieci Illinois nie znalazł dowodów na potwierdzenie zarzutów o znęcanie się nad niepełnoletnimi jakiego miał się dopuścić ksiądz Michael Pfleger.
List w tej sprawie z departamentu rodziny 23 lutego otrzymała parafia pw. Świętej Sabiny w której Pfleger pełni posługę kapłańską. „Oznacza to, że w trakcie dochodzenia nie znaleziono żadnych wiarygodnych dowodów wykorzystywania dzieci” – czytamy w liście.
Dodano, że nazwisko księdza nie zostanie umieszczone w stanowym rejestrze osób, które dopuściły się molestowania seksualnego dzieci. Jednocześnie stanowy departament ds. rodziny i dzieci zaznaczył, że nie oznacza to iż „incydent się nie wydarzył”. „Mogło dojść do incydentu ale dowody jakie zebrano nie wskazują na zaniedbania czy nadużycia weryfikowane na podstawie prawa Illinois” – podkreślono w liście.
Archidiecezja Chicago stwierdziła z kolei, że dochodzenie przeprowadzone przez departament ds. rodziny i dzieci w sprawie postawionych zarzutów księdzu Pflegerowi na początku tego roku przez dwóch, dorosłych już braci nie odzwierciedla całego dochodzenia. Nie można zatem na jego podstawie orzec winy lub niewinność kapłana.
Przypomnijmy: znany aktywista, ksiądz Michael Pfleger został oskarżony o molestowanie seksualne dwóch nieletnich. Zarzut dotyczy zdarzenia sprzed blisko 40 lat.
BK