19.2 C
Chicago
niedziela, 28 kwietnia, 2024

„Nazi Death Parade” – najstarszy komiks o niemieckich zbrodniach w obozie na Majdanku

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Powstały w drugiej połowie 1944 roku komiks „Nazi Death Parade” („Nazistowska Parada Śmierci” – PAP) jest najstarszym odnalezionym tego typu dziełem, ilustrującym eksterminację ludzi przez Niemców w czasie II wojny światowej. „Jako pierwszy ukazał scenę systematycznego zabijania w komorach gazowych” – powiedział PAP holenderski historyk Kees Ribbens.

Opublikowany w 1945 roku w amerykańskiej broszurze „The Bloody Record of Nazi Atricities” (Krwawy zapis nazistowskich okrucieństw – PAP) komiks przedstawia sceny ludobójstwa w niemieckim obozie na Majdanku.

 

Krótki komiks został odnaleziony przez Ribbensa, historyka z amsterdamskiego Instytutu Studiów nad Wojną, Holokaustem i Ludobójstwem NIOD. Publikacja składa się z sześciu obrazków przedstawiających krok po kroku proces ludobójstwa, dokonywanego na osobach przeważnie pochodzenia żydowskiego w niemieckim obozie na Lubelszczyźnie: przywożenie ofiar pociągami na teren obozu, sortowanie ich ubrań, zmuszanie do wzięcia prysznica, mordowanie w komorach gazowych, przeszukiwanie zwłok oraz ostatecznie palenie ciał w krematoriach.

 

„Nazi Death Parade” stanowił część 52-stronnicowej „The Bloody Record of Nazi Atricities”, która pojawiła się w amerykańskich księgarniach w styczniu 1945 r. Obecnie jej kopia znajduje się w waszyngtońskim Muzeum Pamięci Holokaustu. Publikacja w ostrym tonie relacjonowała okupację Europy przez nazistów i znajdowały się w niej ilustracje oraz zdjęcia, ujawniające zbrodnie III Rzeszy.

 

Głównymi autorami broszury byli publicyści Burnet Hershey i Johannes Steel, zagorzali krytycy polityki Adolfa Hitlera w tamtym czasie. Steel był z pochodzenia Niemcem, jako antyfaszysta w 1933 r. został zmuszony do opuszczenia ojczyzny.

 

Autorem samego komiksu był August Maria Froehlich, amerykański ilustrator urodzony w Pradze, który tworzył karykatury dla prasy oraz plakaty filmowe dla wytwórni Fox Film i Universal Studios. „Jeszcze zanim Stany Zjednoczone oficjalnie wybrały stronę w czasie II Wojny Światowej, z jego komiksów w jasny sposób wynikało, że uważa nazistów za swoich wrogów” – powiedział w rozmowie z PAP Ribbens.

 

„Nazi Death Parade” nie było jednak pierwszym komiksem, poświęconym nazistom i obozom koncentracyjnym; na początku lat 40. powstało kilka publikacji o tej tematyce, jednak – jak zaznacza Ribbens – były to stereotypowe interpretacje doniesień z Europy, niepoparte relacjami świadków. „Ukazywano nazistów jako głupich i sadystycznych bandziorów. Z kolei cierpiący pod ich okupacją Europejczycy byli przedstawiani jako osoby niezłomne i heroiczne. Jednak relatywnie mało uwagi poświęcono faktowi, że Żydzi byli z definicji ofiarami nazistów. Fakt, że systematycznie ich mordowano w obozach zagłady, praktycznie nie docierał do większości czytelników” – wyjaśnił historyk z NIOD.

 

Froehlicha do stworzenia komiksu zainspirowały informacje o zbrodniach nazistowskich ujawnione przez ZSRR po tym, jak Armia Czerwona wyzwoliła obóz na Majdanku. „Jako pierwszy ukazał scenę systematycznego zabijania ludzi w komorach gazowych. Zarazem jednak, kiedy został opublikowany, nie wskazano wprost, że ofiary były przeważnie pochodzenia żydowskiego. Być może z obawy, że za dużo uwagi poświęconej żydowskim ofiarom może wywołać antysemickie komentarze” – powiedział Ribbens.

 

„Komiks niestety miał ograniczony zasięg. Opinia zachodnia nie zdawała sobie w pełni sprawy z tego, jak bardzo prawdziwe były relacje o Holokauście na Majdanku aż do momentu wyzwolenia hitlerowskich obozów Bergen Belsen i Dachau w kwietniu 1945 r. przez siły amerykańskie. +Nazi Death Parade+ nie cieszyło się sławą nawet w okresie powojennym, kiedy upowszechniała się wiedza o systematycznie dokonywanej zagładzie Żydów, będącej jednym z głównych elementów totalitarnej polityki III Rzeszy” – podkreślił naukowiec.

 

Ribbens zwrócił uwagę, że dopiero po wielu latach zagłada Żydów zaczęła być przedstawiana w popkulturowych formach, takich jak komiksy, czego przykładem jest sławny „Maus” Arta Spiegelmana. Jego odkrycie zostało opublikowane w niedawno wydanym opracowaniu akademickim „Beyond Maus. The Legacy of Holocaust Comics” („Nie tylko Maus. Spadkobierstwo komiksów poświęconych Holokaustowi” – PAP).

 

„Mam nadzieję, że zainspirują innych historyków oraz badaczy mediów do dowiedzenia się czegoś więcej o Froehlichu oraz sprawdzeniu, czy w broszurach wojennych publikowano inne komiksy o Holokauście” – wyznał w rozmowie z PAP.

 

Alicja Skiba (PAP)

 

skib/ zm/ mal/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520