Ciało nauczyciela jogi z Arizony znaleziono po miesiącu od zaginięcia. W drugiej połowie lutego mężczyzna poszedł na randkę w ciemno. Od tamtej pory nie było z nim żadnego kontaktu.
„Z ciężkim sercem dzielę się tragiczną wiadomością, że Marcusa nie ma już z nami” – poinformowała siostra 45-letniego Marcusa Freibergera, Tina Hall. „Dziękujemy wszystkim za miłość i wsparcie, jakie okazaliście Marcusowi i naszej rodzinie” – dodała.
Zwłoki 45-latka odnaleziono w kamieniołomie w okolicach Phoenix – ok. 10 mil od lotniska Phoenix Sky Harbor. Niecały miesiąc wcześniej – 19 lutego – Freiberger miał zaplanowaną randkę w ciemno, z której już nie wrócił. Tożsamość zaginionego z odnalezionym ciałem powiązało w poniedziałek biuro lekarza sądowego na podstawie bazy odcisków palców FBI.
Na wspomnianą randkę mężczyzna pojechał swoim GMC Sierra z 2021 roku z tablicą rejestracyjną Arizony 3MA66L. Po raz ostatni auto było widziane na parkingu w Phoenix.
Znajomi zgłosili zaginięcie 45-latka zauważając, że 2-letni pies Freibergera przebywał w domu sam przez kilka dni. Ojciec zmarłego 45-latka podejrzewa, że w jego śmierci mogły mieć udział osoby trzecie. Jego zdaniem Freiberger – nawet gdyby zdecydował się na jakiś pochopny krok – oddałby psa pod opiekę przyjacielowi lub innej osobie bliskiej.
Policja na razie nie ujawnia, czy oprócz ciała mężczyzny odnaleziono także jego samochód.
Red. JŁ