W Ałma-Acie w Kazachstanie sześć osób zginęło w starciu policjantów z grupą uzbrojonych mężczyzn. Osiem osób zostało rannych.
Według źródeł medycznych, napastnikami byli prawdopodobnie islamiści. Wcześniej uzbrojeni mężczyźni wdarli się do koszar Gwardii Narodowej w mieście Aktobe.
W Ałma-Acie grupa uzbrojonych mężczyzn ostrzelała posterunek policji. Lokalne media informują, że jeden z nich został zatrzymany. Według innej wersji, napastnik był tylko jeden. Świadkowie opisali go jako Azjatę z brodą, ubranego w czarny, wojskowy mundur polowy. W mieście ogłoszono najwyższy stopień zagrożenia terrorystycznego. Mieszkańcom Ałma-Aty polecono nie opuszczać budynków. Ograniczono również działanie internetu i telefonii komórkowej.
TS//IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/Reuters/Siekaj