-0.4 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Ekstraklasa: Legia remisuje z Jagiellonią. Cracovia rozgromiła Piasta

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Mistrzowie Polski mieli miażdżącą przewagę, ale ostatecznie tylko zremisowali z Jagiellonią Białystok 1:1. Worek z bramkami rozwiązał się za to w Krakowie, gdzie Cracovia rozbiła Piasta Gliwice aż 5:1. Wysoko wygrało też Zagłębie Lubin – 4:0 z Koroną Kielce.

 

To miał być dla Legii mecz na przełamanie i złapanie wiatru w żagle. W pierwszych dwóch spotkaniach nowego sezonu, warszawianie najpierw przegrali z Lechem Poznań w Superpucharze Polski 1:3, a później tylko zremisowali 1:1 ze Zrinjskim Mostarem w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Z Jagiellonii latem odeszło jednak kilku kluczowych piłkarzy (w tym bramkarz Bartłomiej Drągowski), więc grający u siebie mistrzowie Polski byli zdecydowanym faworytem.

Zaczęło się tak, jak wszyscy się spodziewali – legioniści „usiedli” na rywalach i stworzyli sobie kilka stuprocentowych sytuacji. Na boisku wyróżniał się Thibault Moulin – nowy piłkarz Legii, który co chwila posyłał idealne podania do kolegów. Przed przerwą dwukrotnie idealnie obsłużył w ten sposób Aleksandara Prijovicia, ale napastnik warszawian najpierw nie trafił w bramkę, a później uderzył w słupek. Francuz nie zwalniał jednak tempa i w ostatniej akcji przed przerwą zagrał fenomenalną piłkę wprost na głowę Michaiła Aleksandrowa. Bułgar uderzył lekko ale precyzyjnie i Legia prowadziła 1:0. Zamiast gola, wszyscy oklaskiwali jednak świetne podanie Moulina. Piłkarza o takich umiejętnościach technicznych nie było nad Wisłą od dawna.

Wydawało się, że napędzana błyskotliwą grą Francuza Legia po zmianie stron powiększy prowadzenie. Tymczasem na początku drugiej połowy to Jagiellonia kilkukrotnie zagroziła bramce gospodarzy, a jeden z ataków zakończył się wyrównaniem. Bohaterem, a raczej antybohaterem całej akcji był Jakub Rzeźniczak, który źle obliczył lot piłki i dał się wyprzedzić Fiodorowi Cernychowi, który trafił na 1:1. Po chwili mogło być 2:1 dla gości, ale strzał Gutiego końcami palców odbił Arkadiusz Malarz.

– Cały czas jesteśmy w trakcie budowy, może to dlatego po przerwie zaprezentowaliśmy się inaczej, niż w pierwszej połowie – zastanawiał się na konferencji prasowej trener Legii, Besnik Hasi. – Mieliśmy kilka urazów w drużynie, dlatego nie zagrał m.in. Michał Pazdan. Thibault Moulin również powinien wcześniej zejść z boiska, ale walczyliśmy o zwycięstwo i dlatego został na murawie – dodał.

Po przerwie na boisku pojawił się Nemanja Nikolić. Węgier miał jedną doskonałą okazję, ale jego strzał obronił Marian Kelemen. W drugiej połowie legioniści nie prezentowali już tak dobrego poziomu, jak w pierwszej, a na domiar złego, w końcówce grali w osłabieniu, ponieważ za faul w środku pola z boiska wyleciał Aleksandrow. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1.

– Remis z mistrzem Polski i zdobywcą Pucharu Polski, grając tak jak my w pierwszej połowie, to jest sztuka – skwitował krótko po meczu trener Jagiellonii, Michał Probierz.

Sezon ligowy kiepsko zaczęli również piłkarze Lecha Poznań. Kolejorz zdobył co prawda Superpuchar Polski, ale na inaugurację ligi po bezbarwnym meczu zremisował ze Śląskiem Wrocław 0:0.

O wiele więcej działo się za to w Krakowie, gdzie Cracovia podejmowała Piasta Gliwice. Mecz dwóch zespołów, które w poprzednim sezonie skończyły sezon w czubie tabeli, był zapowiadany jako hit kolejki i rzeczywiście nim się okazał.

Pierwszego gola już w czwartej minucie strzelił Miroslav Covilo, wykorzystując dośrodkowanie Jakuba Wójcickiego. Piast w pierwszych minutach miał niewiele do powiedzenia, ale później nieco się rozkręcił. Wicemistrzom Polski nie udało się jednak strzelić gola, a tuż przed przerwą drugie trafienie dołożyli gospodarze – Damian Dąbrowski posłał świetną piłkę do Mateusza Szczepaniaka, a ten chytrym strzałem głową podwyższył na 2:0.

Po zmianie stron na boisku rządziła już tylko jedna drużyna – Cracovia. W 62. minucie po składnej akcji gola strzelił Deleu. Osiem minut później Covilo uderzył z dystansu i było 4:0. Piast odpowiedział golem honorowym po błędzie obrońców Cracovii, ale w samej końcówce kontratak gospodarzy wykończył Marcin Budziński i ustalił wynik meczu na 5:1.

– Niektórzy piłkarze muszą zejść na ziemię! – mówił po spotkaniu zdenerwowany trener Piasta, Jiri Necek, który zastąpił dotychczasowego szkoleniowca, Radoslava Latala. – W okresie przygotowawczym nie przegraliśmy żadnego meczu, ale liga to inna historia. Nie ma już z nami Martina Nespora i Kamila Vacka, co jest dużym osłabieniem – tłumaczył się Necek.

Surowe lanie zebrali także piłkarze Korony Kielce, którzy przegrali w Lubinie z Zagłębiem aż 0:4. Piłkarze Piotra Stokowca już przed przerwą ustalili wynik meczu i świetnym występem dali kibicom nadzieję, przed rewanżowym spotkaniem w eliminacjach Ligi Europy z Partizanem Belgrad.

Wyniki i strzelcy 1. kolejki LOTTO Ekstraklasy:

Wisła Płock – Lechia Gdańsk 2:1 (Szymiński 23, Furman 77 z karnego – M. Paixao 15)

Śląsk Wrocław – Lech Poznań 0:0

Ruch Chorzów – Górnik Łęczna 2:1 (Arak 64, Stępiński 90 – Skaba 88 samobójcza)

Wisła Kraków – Pogoń Szczecin 2:1 (Brożek 3, Pietrzak 82 – Fojut 32)

Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok 1:1 (Aleksandrow 45 – Cernych 56)

Zagłębie Lubin – Korona Kielce 4:0 (Ł. Piątek 1, Janus 16 z karnego, Dąbrowski 24, K. Piątek 31)

Cracovia – Piast Gliwice 5:1 (Covilo 4, 70, Szczepaniak 44, Deleu 62, Budziński 87 – Szeliga 76)

Tabela:

1. Cracovia 1 3 5-1

2. Zagłębie 1 3 4-0

3. Ruch 1 3 2-1

. Wisła Kraków 1 3 2-1

. Wisła Płock 1 3 2-1

6. Jagiellonia 1 1 1-1

. Legia 1 1 1-1

8. Lech 1 1 0-0

. Śląsk 1 1 0-0

10. Termalica 0 0 0-0

. Arka 0 0 0-0

12. Górnik 1 0 1-2

. Lechia 1 0 1-2

. Pogoń 1 0 1-2

15. Korona 1 0 0-4

16. Piast 1 0 1-5

 

Kacper Rogacin AIP/fot.Wojciech Matusik/PolskaPress Gazeta Krakowska

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520