Największy na Dolnym Śląsku szpital bez umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Negocjacje Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu z NFZ powinny się zakończyć w czerwcu, ale nie ma porozumienia.
Jak powiedział Radiu Wrocław dyrektor Piotr Pobrotyn, zgoda na proponowane warunki to groźba utraty płynności finansowej, bo już teraz Fundusz jest winien szpitalowi ponad 20 milionów złotych. Dyrektor wyjaśnił, że ponad 12 mln zł z tej kwoty to między innymi niezapłacone świadczenia w związku z zawałami, przeszczepami szpiku u dzieci. Jak dodał, są to świadczenia nielimitowane.
Jak mówi dyrektor placówki, brak zapłaty ze strony NFZ-u uniemożliwia normalne funkcjonowanie i dodaje, że niedługo trzeba będzie ograniczyć lub nawet wstrzymać planowane przyjęcia chorych. „Skąd szpital ma wziąć pieniądze by pacjentów leczyć? By kupić pacjentom leki, sprzęt medyczny, by zapłacić pracownikom. W tym roku sytuacja szpitala jest tragiczna. Jeżeli ta perspektywa miałaby się utrzymać, a ja miałbym podpisać propozycje NFZ-u, to ten szpital nie potrzebowałby menadżera, ale czarodzieja” – tłumaczy Piotr Pobrotyn.
Negocjacje z Funduszem zostały przedłużone do 10 lipca, dziś po południu planowane jest kolejne spotkanie na temat kontraktu. Niezależnie od tego już biegnie trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Dyrekcja dolnośląskiego oddziału NFZ nie odpowiedziała na razie na pytania Radia Wrocław o zaległości wobec szpitala.
IAR/ E.Osowicz radio Wroclaw/hk/MR/to/