19.6 C
Chicago
poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

Moskwa kontynuuje prowokacje w związku z niewystarczająco ostrą odpowiedzią społeczności międzynarodowej

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Rosja nie przestanie destabilizować sytuacji przy ukraińskich granicach – uważa były dowódca generalny armii USA w Europie Ben Hodges, cytowany w czwartek przez ukraińskie media. Moskwa nie zrezygnowała z planów okupacji Mariupola, Berdiańska i Odessy – ocenia.

 

Moskwa kontynuuje prowokacje w związku z niewystarczająco ostrą odpowiedzią (społeczności międzynarodowej – PAP) na swoje poprzednie przypadki złamania norm prawa międzynarodowego – podkreślił emerytowany generał podczas konferencji think tanku German Marshall Fund w Waszyngtonie.

 

Rosja „zatrzyma się tylko wtedy, kiedy ktoś ją powstrzyma” – powiedział wojskowy, cytowany przez ukraiński portal Espreso.tv.

 

Hodges dodał, że Rosjanie nie tylko nie odstąpią od agresywnych działań i ekspansji, ale pójdą naprzód. „I uważam, że niestety właśnie to będzie się działo latem na Ukrainie. Lato będzie gorące (…) zwłaszcza wokół Morza Azowskiego” – ostrzegł wojskowy.

 

Bez względu na ogłoszenie przez Kreml wycofania wojsk spod ukraińskich granic „nikt w randze wyższej niż sierżant ani przez sekundę w to nie wierzy” – ocenił.

 

„Myślę, że nie odstąpili od planów na Mariupol i Berdiańsk. Odessa też jest w +menu+; możliwe, że nie w tym roku, ale w następnym, zależy od ich pewności. Na razie mają rację, kiedy wierzą w to, że niczego nie zrobimy w odpowiedzi. To wyzwanie dla nas. Przekonać ich, że jesteśmy gotowi” – wskazał generał.

 

Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)

 

Źródła: kilkanaście państw UE wypowiedziało się przeciw rozmiękczaniu przez Niemcy i Francję konkluzji szczytu ws. Rosji

Kilkanaście państw UE wypowiedziało się przeciw propozycji Niemiec i Francji w sprawie „rozmiękczenia” konkluzji unijnego szczytu, dotyczących Rosji. „Jest zaskakująco duży opór przeciwko tej propozycji” – przekazało PAP źródło unijne. Część krajów popiera jednak propozycje poprawek, w tym Włochy.

Kilkanaście godzin przed szczytem Niemcy i Francja zaproponowały poprawki, osłabiające konkluzje szczytu dotyczące Rosji. Przedstawiły propozycje zapisów dotyczących konieczności ściślejszej współpracy Unii z Rosją w określonych dziedzinach. Chodzi np. o sprawy zmian klimatu czy porozumienia nuklearnego z Iranem.

 

Z nieoficjalnych informacji wynika, że ambasador Niemiec przy UE w ostatnich dniach sugerował nawet możliwość zorganizowania szczytu UE w Brukseli z udziałem prezydenta Rosji Władimira Putina.

 

Propozycja niemiecko-francuska była dużym zaskoczeniem dla wielu krajów członkowskich.

 

„W środę wieczorem odbyło się spotkanie ambasadorów państw członkowskich przy UE. Kilkanaście państw członkowskich sprzeciwiło się propozycjom nowych zapisów konkluzji, dotyczących Rosji autorstwa Niemiec i Francji. Będzie to na pewno jednym z głównych wątków dyskusji na szczycie UE w Brukseli” – powiedział jeden z unijnych dyplomatów.

 

Wśród tych kilkunastu państw znalazły się m.in. Litwa, Łotwa, Estonia, Szwecja, Finlandia, Dania, Holandia, Rumunia, Bułgaria i Polska. „Jest zaskakująco duży opór przeciwko niemieckiej propozycji” – wskazało źródło.

 

Jak dodało, Niemcy na spotkaniu argumentowali, że należy zmienić konkluzje, bo wcześniej doszło do spotkania w Genewie między prezydentami USA i Rosji, co oznacza nowe otwarcie.

 

„Oznaczałoby to jednak radykalną zmianę statusu quo po stronie unijnej bez żadnej zmiany zachowania po stronie rosyjskiej” – mówi dyplomata.

 

Z informacji PAP wynika, że po stronie Niemiec i Francji opowiedziały się Włochy. „W znacznie bardziej zniuansowany sposób wypowiedzieli się Austriacy i Hiszpanie” – wskazało źródło.

 

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

 

luo/ mal/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520