Ministerstwo Środowiska rozważa wprowadzenie kaucji na niektóre opakowania po napojach. To, czy tak się stanie, pokażą wyniki specjalnej analizy, której celem jest wypracowanie metod zwiększenia poziomu recyklingu odpadów komunalnych do 50-procent. Polska ma na to czas do 2020 roku.
Wiceminister środowiska Sławomir Mazurek powiedział, że sposoby, które pozwolą na efektywną segregację, nie obciążą finansowo Polaków. „Nowe rozwiązania muszą wpływać na osiągnięcie celów, a nie narzucać koszty na polskie rodziny” – powiedział wiceminister dodając, że prace analityczne, dotyczące działania systemu kaucji na opakowania, nie będą punktem odniesienia przy wyborze metod na zwiększenie poziomu recyklingu.
„Ewentualne wprowadzenie kaucji na opakowania po napojach wiąże się ze wzrostem ich cen” – powiedział dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności, Andrzej Gantner. Zaznaczył też, że zwrot opakowania może być bardzo trudny. Konieczne by było postawienie w sklepach specjalnych automatów, co przysporzy właścicielom sklepów kosztów – mówił dyrektor generalny Federacji Producentów Żywności. Dodał, że na wprowadzeniu kaucji skorzystają jedynie producenci takich maszyn i firmy zajmujące się odzyskiwaniem opakowań, „bo będą miały wyselekcjonowany strumień surowca po bardzo niskiej cenie”.
Analiza ma zwiększyć efektywność Systemu Segregacji Odpadów, który wszedł w życie 1 lipca. Obecnie w Polsce poziom recyklingu odpadów komunalnych, takich jak: papier, metal, tworzywa sztuczne i szkło, stanowi jedynie 26 procent. Jak poinformowało Ministerstwo Środowiska, wyniki analizy będą gotowe do końca tego roku.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/M.Szulborska/Siekaj