Minister cyfryzacji Anna Streżyńska ostrzega, że nie można bagatelizować ryzyka cyberataków. W ostatnich dniach wirus Petya zainfekował sieci komputerowe instytucji państwowych i firm na Ukrainie, w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Polsce.
Tym razem skończyło się na strachu – mówiła w Programie Pierwszym Polskiego Radia Anna Streżyńska. „Cały czas nic się nie stało, bo ataki nie są wymierzone bezpośrednio w nas tylko rykoszetem uderzają w nas, dlatego że mamy kontakty biznesowe z zaatakowanymi” – powiedziała szefowa resortu cyfryzacji. Zastrzegała przy tym, że nawet najmniejszych ataków tego typu nie można lekceważyć. „Dziś są niewielkie, małe i rykoszety, może być to test, może być to ostrzeżenie” – mówiła. „W każdej chwili może nastąpić taki atak zasadniczy” – ostrzegała przy tym minister Anna Streżyńska.
Według ostatnich szacunków, wirus Petya blokował komputery w co najmniej 64 krajach. To już drugi atak hakerów w ciągu ostatnich tygodni. Miesiąc temu komputery infekował wirus „Wanna cry”.
pr1/iar/vey/magos