Ceny energii stabilizują się; mamy szansę, że inflacja pod koniec roku osiągnie poziom jednocyfrowy – mówi PAP minister finansów Magdalena Rzeczkowska. Dodała, że w kolejnym roku przewidywany jest 3-procentowy wzrost gospodarczy.
Minister Finansów wzięła udział w VI edycji Forum Wizja Rozwoju, które odbywa się w Gdyni. Rzeczkowska w poniedziałek w rozmowie z PAP zapewniła, że „polskie finanse i polska gospodarka mają się bardzo dobrze”. Jak mówiła, dowodem są inwestycje zagraniczne, których liczba w Polsce konsekwentnie rośnie.
„Ostatnia inwestycja Intela pokazuje, że Polska jest krajem bezpiecznym” – podkreśliła minister. Dodała, że mimo wojny za naszą wschodnią granicą, „skracają się łańcuchy dostaw i Polska jest takim miejscem, gdzie inwestorzy zagraniczni chcą być obecni”.
„Wyzwania związane z kryzysem w Ukrainie odczuwaliśmy w roku 2022. To był bardzo wysoki wzrost cen energii na rynkach światowych, w konsekwencji wyzwania związane z zapewnieniem ciepła cen energii, właściwego poziomu cen energii dla Polaków, ale również inflacja” – wymieniła.
Szefowa MF zwróciła uwagę, że inflacja zaczyna spadać. „Ceny energii stabilizują się, mamy szansę, że inflacje – również dzięki konsekwentnej polityce monetarnej NBP – pod koniec roku osiągnie już poziom jednocyfrowy” – oceniła minister finansów.
„Można powiedzieć, z ostrożnym optymizmem, że sytuacja się stabilizuje, a w kolejnym roku przewidujemy 3-proc. wzrost gospodarczy” – stwierdziła.
Minister zastrzegła jednak, że do tych wskazań należy podejść z ostrożnym optymizmem, ponieważ prognozowanie w bardzo zmiennym środowisku jest obarczone pewną możliwością błędu.
Rzeczkowska zapewniła, że ministerstwo nie przewiduje wprowadzenia zmian w systemie podatkowym. „Jesteśmy już w roku wyborczym i właściwie za chwilę ta przestrzeń na nowe projekty legislacyjne nam się zamknie. Natomiast jeżeli chodzi o system podatkowy i zmiany w systemie podatkowym, to rząd zrobił bardzo dużo na przestrzeni ostatnich lat” – mówiła.
„W tej chwili skupiamy się na tym, aby rozmawiać z przedsiębiorcami i podatnikami o tym, co możemy jeszcze ewentualnie w systemie podatkowym uprościć. Głosy, które dochodzą do mnie od przedsiębiorców dotyczą stabilizacji, spokoju i pewności prawa. Wspólnie w dialogu będziemy o to zabiegać” – powiedziała Rzeczkowska.
Podała również, że ministerstwo pracuje nad ordynacją podatkową. „Chcemy, by ta procedura postępowania podatkowego była mniej biurokratyczna, bardziej przyjazna dla podatników. Jesteśmy w trakcie uzgodnień tego pakietu” – mówiła.
Jej zdaniem dalsze działania legislacyjne w sprawie ordynacji podatkowej zostaną podjęte po wyborach. (PAP)
autor: Piotr Mirowicz
Minister Rzeczkowska: nie mamy zaciągniętego kredytu w Korei Południowej na zakup sprzętu wojskowego
Nie mamy zaciągniętego kredytu w Korei Południowej – zapewniła minister finansów Magdalena Rzeczkowska. W poniedziałek odniosła się do doniesień medialnych, które wskazywały, że Polska zaciągnęła w Korei Południowej kredyt w wysokości 76 mld zł na zakup sprzętu wojskowego.
Minister Rzeczkowska w poniedziałek wzięła udział w VI edycji Forum Wizja Rozwoju w panelu zatytułowanym: Wyzwania z którymi zmaga się polska gospodarka w kontekście napaści Rosji na Ukrainę. W jego trakcie minister odpowiadając na pytanie z sali dotyczące pojawiających się medialnych doniesień, które wskazywały, że Polska zaciągnęła w Korei Południowej kredyt w wysokości 76 mld zł na zakup sprzętu wojskowego, odpowiedziała, że Polska takiego kredytu nie zaciągnęła.
„Minister (obrony narodowej) Mariusz Błaszczak nigdzie nie powiedział, że to będzie finansowane kredytem w Korei Południowej. To jest pewne zamieszanie medialne, które powstało po ostatniej wizycie pana premier w Korei” – mówiła. Wyjaśniła, że Błaszczak w trakcie trzydniowej wizyty w Korei Południowej na początku lipca rozmawiał o „już podjętych zobowiązaniach i o ich wykonaniu, czyli dostawach sprzętu, który sukcesywnie będzie docierał w zakontraktowanej puli”.
Zapewniła, że wicepremier Błaszczak rozmawiał również o inwestycjach ze strony koreańskiej i współpracy z polskim przemysłem zbrojeniowym.
„To, że w przestrzeni medialnej pojawiają się kwestie kredytu, to ja to postrzegam w kategoriach pewnego wróżenia z chmur, poszukiwania dodatkowych rozwiązań” – oznajmiła minister.
„Nie mamy zaciągniętego kredytu w Korei” – zapewniła. Podkreśliła, że polski rząd „rozmawia o podpisanych już kontraktach” i zapewniła, że „finasowanie na tę część podpisanych kontraktów jest zapewnione”.
Rzeczkowska podała również, że dostawy sprzętu wojskowego do Polski „mają już miejsce”. „Bardzo ważnym aspektem współpracy – czy rozmawiamy o Korei, czy o Stanach Zjednoczonych, to jest zapewnienie takiego pakietu czy rozwiązań inwestycyjnych także w Polsce, żeby to nie był tylko zakup wyposażanie, ale też podniesienie polskich zdolności produkcyjnych, jeśli chodzi o części, uzbrojenie czy amunicję. Na tym te rozmowy polegają” – stwierdziła.
W ostatnim czasie Polska zamówiła z Korei Południowej szereg różnych typów sprzętu bojowego – czołgi K2 Black Panther, samobieżne armatohaubice K9, wyrzutnie rakiet K239 Chunmoo, a także lekkie samoloty FA-50. Strona polska planuje pozyskanie łącznie 1000 czołgów K2 oraz ich spolonizowanej wersji K2PL; pierwsze czołgi dotarły do Polski pod koniec ubiegłego roku. Ponadto, w planach jest pozyskanie łącznie 672 haubic samobieżnych K9A1, także w wersji spolonizowanej K9PL.
Polska zamówiła w Korei Południowej również 48 lekkich samolotów szkolno-bojowych FA-50, które również mają zostać spolonizowane (FA-50PL). Jak zapowiada MON, dostawa pierwszych 12 samolotów zaplanowana jest na II połowę 2023 r., natomiast dostawy 36 FA-50PL mają rozpocząć się w 2025 r. i zostać zrealizowane w terminie 2-3 lat. W tym roku mają zostać również zrealizowane dostawy pierwszych 18 wyrzutni K239 Chunmoo (pokrewnych amerykańskim wyrzutniom HIMARS), których łącznie MON planuje pozyskać 288 sztuk.(PAP)
autor: Piotr Mirowicz
pm/ pad/