Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence powiedział Amerykanom, że kandydat demokratów Joe Biden jest zakładnikiem skrajnej lewicy i doprowadzi do chaosu w kraju. Przemawiając podczas konwencji Partii Republikańskiej wiceprezydent przekonywał, że Donald Trump jest sprawdzonym przywódcą i odbuduje amerykańską gospodarkę.
Mike Pence wygłosił swoje przemówienie w historycznej fortyfikacji Fort McHenry w Balitimore.
„Z pokorą akceptuję Waszą nominację do startu i służby jako wiceprezydent Stanów Zjednoczonych” – oświadczył. Wiceprezydent przekonywał, że Donald Trump nominował wielu konserwatywnych sędziów, stworzył najwspanialszą gospodarkę na świecie i wzmocnił siły zbrojne.
„Wybór jest oczywisty. By odbudować Amerykę potrzebujemy kolejnych czterech lat prezydenta Donalda Trumpa w Białym Domu” – mówił Mike Pence.
Wiceprezydent nazwał Donalda Trumpa prezydentem prawa i porządku. „Prezydent Trump skierował nasz kraj na drogę wolności i szans. Joe Biden skieruje Amerykę na drogę socjalizmu i upadku. Ale my na to nie pozwolimy” – powiedział Mike Pence.
„Przemoc musi się skończyć, czy to w Minneapolis, Portland czy Kenosha. Zbyt wielu bohaterów zginęło w obronie naszej wolności, by patrzeć, jak Amerykanie atakują się nawzajem. Będziemy mieć prawo i porządek na ulicach tego kraju, dla każdego Amerykanina bez względu na rasę, wyznanie czy kolor skóry.” – mówił Mike Pence.
Tuż po wystąpieniu wiceprezydenta na scenę wszedł Donald Trump z pierwszą damą USA Melanią. Przybyli oni do Fort McHenry z Waszyngtonu helikopterem Marine One. Para prezydencka i wiceprezydencka wspólnie wysłuchały hymnu Stanów Zjednoczonych.
IAR