W środę zakończyło się postępowanie, dotyczące incydentu z marca 2021 roku. Sąd orzekł karę 4 lat pozbawienia wolności dla David Saylor Seniora, którego syn w marcu b.r., zdetonował bombę rurową, w jednej ze szkół w zachodnim Michigan.
W marcu syn Saylora przyniósł do liceum w Newaygo domowej roboty ładunek wybuchowy. Nastolatek przypadkowo uruchomił prowizoryczny zapalnik i zdetonował bombę na terenie szkoły. Wybuch pozbawił go obu kciuków.
Chociaż ojciec nastolatka nie odegrał bezpośredniej roli w tym incydencie, sąd zwrócił uwagę, że mężczyzna przymykał oko na konstruowanie ładunków wybuchowym przez swojego syna. Co więcej, w toku śledztwa wyszło na jaw, iż ojciec konstruował bomby rurowe wspólnie ze swoim synem!.
Sędzia okręgowy USA Janet, Neff przyznała, że Saylor może i jest zaangażowanym pracownikiem, który wspiera swoją dalszą rodzinę, donosi portal MLive.com.„Ale nie sądzę, aby łagodziło to zachowanie, które w tym przypadku doprowadziło do eksplozji” – powiedział Neff. — W klasie. W klasie, w szkole publicznej.
Saylor przyznał, że on i jego syn projektowali i wytwarzali materiały wybuchowe przez dwa lata. W domu znaleziono także kradziony pistolet.
Red. JŁ