Wszystko wskazuje na to, że miasto nie zamierza słuchać głosów mieszkańców okolic ulic 115-tej i Halsted w sprawie ulokowania tam zimowego obozu dla uchodźców. W nieco tajemniczych okolicznościach ekipy budowlane rozpoczęły już podobno prace.
Podobno, ponieważ cała inwestycja jest utrzymywana w niejakiej tajemnicy. Próbujące sfilmować postępy ekipy jednej z lokalnych telewizji napotkały na spore problemy w postaci zasłoniętego placu budowy i zastawiania widoku ciężarówkami. Udało im się jednak zaobserwować pojawiające się na na miejscu kopce ziemi. Zdaniem urzędników – trwa określanie przydatności miejsca do wybudowania miasteczka namiotowego.
Mieszkańcy nie wiedzą co będzie dalej. Ich głównymi obawami są bezpieczeństwo w okolicy, ale i przyszłość zapowiadanej niedalekiej inwestycji w mieszkania komunalne. Jak twierdzą, jeżeli powstanie miasteczko namiotowe, najbardziej stratni będą właśnie oni, bo nie będą czuli się dobrze w swojej dzielnicy, a zapowiadane mieszkania mogą się nie pojawić.
Zdaniem mieszkańców problem polega również na braku komunikatów ze strony miasta i tajemniczej aurze wokół całej inwestycji. Uwagę zwracają na to również lokalni aktywiści, którzy już teraz zapowiadają wkroczenie na drogę prawną przeciwko władzom miasta.