Wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy Brighton Park przestrzegając przed budową w ich sąsiedztwie ośrodka dla migrantów mieli rację. Ich doniesienia o prawdopodobnym skażeniu gleby na terenie inwestycji metalami ciężkimi potwierdził raport geologów.
Nie oznacza to przerwania prac. Jak poinformowały władze miasta, budowa przy skrzyżowaniu 38-ej i California Avenue będzie kontynuowana, a zanieczyszczona ziemia już została wywieziona i zabezpieczona. Urzędnicy zapowiadają również zlecenie stworzenia odpowiedniego systemu, który z jednej strony nie dopuści do dalszego mieszania się skażonej gleby z warstwą przywiezioną na podwyższenie terenu, a z drugiej, wprowadzenie stałego monitoringu skażeń.
Jak czytamy w raporcie przygotowanym na zlecenie miasta, niektóre próbki z placu budowy obozu dla migrantów zawierały metale ciężkie i chemikalia mogące szkodzić zdrowiu. Wcześniej na taką możliwość zwracali uwagę mieszkańcy okolicy, którzy przypominali, że w miejscu gdzie ma powstać zimowe miasteczko namiotowe dla migrantów, był zlokalizowany przemysł i ziemia może nosić jeszcze jego niekorzystne ślady. Apelowali o zaprzestanie budowy, ale władze miasta są bardzo zdeterminowane, aby przed nastaniem stałych mrozów umieścić w tym miejscu do 2 tysięcy ludzi.