Mężczyzna z Los Angeles w ramach ugody przyzna się, że nieuczciwie pozyskał ok. 7,3 mln USD z funduszy covidowych. Część tych pieniędzy przegrał w kasynach w Las Vegas.
41-letni Andrew Marnell podpisał ugodę z prokuratorami w zeszłym tygodniu i oczekuje się, że 27 września oficjalnie złoży swoją apelację przed sędzią federalnym, wynika z akt sądowych.
Marnell przyzna się do winy w sądzie federalnym w Los Angeles do oszustw bankowych i opłat za pranie brudnych pieniędzy za składanie fałszywych i zmienionych dokumentów, w tym fałszywych federalnych zeznań podatkowych i rejestrów płac pracowników, do ubezpieczonych instytucji finansowych w imieniu różnych firm, według Biura Prokuratora Generalnego USA.
W sumie za wszystkie te zarzuty grozi kara do 40 lat więzienia.
Prokuratorzy twierdzą, że wnioski o dofinansowanie z tytułu pandemii były składane przy użyciu fałszywych dowodów tożsamości oraz innych podrobionych dokumentów, dotyczących dochodów fikcyjnych firm oraz dokumentów, dotyczących fikcyjnych operacji finansowych.
W ramach ugody Marnell zgodził się zrezygnować z ponad 1,5 miliona dolarów, dwóch zegarków Rolex Oyster, Land Rovera, Range Rovera, motocykla Ducati i innych przedmiotów. Zgodził się także z kwotą restytucji na ponad 7,3 miliona dolarów.
Red. JŁ