Lokalni liderzy z Dallas martwią się ewentualną „podwójną pandemią” tej jesieni. Obawy dotyczą zeszłego sezonu grypowego, który był prawie że niezauważany. Tej jesieni grypa miałaby „odrobić straty” i uderzyć w jednej fali razem z nowymi wariantami COVID-19.
Centers for Disease Control stwierdziło, że hospitalizacje związane z grypą były odnotowywane najrzadziej, a w kraju odnotowano tylko jeden zgon z powodu grypy. W poprzednich sezonach liczba zgonów z powodu grypy u dzieci była bliższa 200 przpadkom.
Uważa się, że niski poziom transmisji grypy w zeszłym roku był spowodowany obowiązkami dotyczącymi masek i innymi protokołami COVID-19. Ponieważ wiele z tych protokołów już nie obowiązuje, szef rady szpitalnej DFW powiedział, że martwi się tym, co nazywa „podwójną pandemią”.
„Mam na myśli to, że jeśli nie nosimy właściwie masek i mamy epidemię grypy, i dodamy do tego COVID-19, to naprawdę możemy mieć problemy z wydajnością ochrony zdrowia, problemy kadrowe, których nigdy wcześniej nie widzieliśmy w naszych szpitalach. nie chcę tego” – powiedział Stephen Love, przewodniczący Rady Szpitalnej DFW.
Inną szalejącą chorobą układu oddechowego, która już dodaje się do mieszanki, jest RSV. Lekarze twierdzą, że mądrą rzeczą jest, aby dzieci i dorośli nadal nosili maseczki.
Red. JŁ