Będzie ekstradycja meksykańskiego barona narkotykowego Joaquina „El Chapo” Guzmana do Stanów Zjednoczonych. Najsławniejszy w kraju kryminalista został schwytany w piątek, pół roku po ucieczce z więzienia. Policji udało się go złapać m.in. dzięki sekretnemu wywiadowi z amerykańskim aktorem Seanem Pennem.
Biuro prokuratora generalnego Meksyku oświadczyło, że niebawem rozpocznie się proces ekstradycji „El Chapo” do Stanów Zjednoczonych. Tam Guzmana będzie czekać kolejny proces. Należący do bossa narkotykowego kartel Sinaloa intensywnie szmuglował bowiem do USA kokainę, heroinę i metamfetaminę oraz „eskalował przemoc, korupcję i powodowal cierpienie na kilku kontynentach” – mówiła prokurator generalna USA Loretta Lynch.
Nie wiadomo jednak kiedy dojdzie do ekstradycji – proces może zająć nawet wiele miesięcy. BBC informuje, że obrońcy Joaquina „El Chapo” Guzmana będą mieli teraz trzy dni na sformułowanie odwołań oraz 20 dni na zebranie dowodów. Czas ten może jednak ulec wydłużeniu. USA złożyło do meksykańskich władz prośbę o wydanie im kryminalisty w 2014 r. Jak przypomina agencja AFP, wcześniej prezydent Meksyku Enrique Peña Nieto nie wydał jednak zgody na ekstradycję.
Pojawiły się także nowe informacje dotyczące schwytanego w piątek „El Chapo”. W piątek meksykańskie władze podały, że narkotykowego barona udało się zlokalizować m.in. dlatego, że 58-latek kontaktował się z filmowymi twórcami i producentami. Chciał bowiem, aby powstał film o jego burzliwym życiu. Okazało się, że z Guzmanem spotkał się m.in. znany amerykański aktor Sean Penn. Zapis rozmowy, która miała miejsce w październiku, w kryjówce „El Chapo” w Meksyku, pojawił się w sobotnim wydaniu magazynu „Rolling Stone”. Rząd Meksyku poinformował, że to dzięki śledzeniu Penna przez agentów, udało się zlokalizować miejsce pobytu „El Chapo”.
Podczas nietypowego spotkania Guzman i Penn rozmawiali m.in. o przemyśle narkotykowym czy ucieczce kryminalisty z więzienia Altiplano o zaostrzonym rygorze. „El Chapo” stwierdził m.in. że handel narkotykami nie istniałby w ogóle, gdyby nie było na niego popytu. Mówił także, że jego wspólnicy szkolili się w Niemczech, jak dobrze wykopać tunel, którym Guzman w lipcu wydostał się na wolność.
Guzman został złapany przez policję w piątek, w nadmorskim mieście Los Mochis w północnym stanie Sinaloa, w którym działał jego kartel – największy w kraju i prężnie działający za granicą, m.in. w krajach Ameryki Południowej. Reuters informuje, że gangstera złapano po długiej gonitwie przez podziemne kanały i tunele oraz samochodowym pościgu, kiedy ten uciekał autem przez przedmieścia Los Mochis. Podczas obławy zginęło pięć osób, które znajdowały się w kryjówce mężczyzny, a także jeden żołnierz. Złapanie Guzmana, którego majątek szacuje się na miliard dolarów, to wielki triumf władz Meksyku.
„El Chapo” uciekł z meksykańskiego więzienia 11 lipca ubiegłego roku. Przebywał w nim od lutego, kiedy został złapany po trwającym 13 lat poszukiwaniu go przez policję i władze. To nie pierwsza ucieczka 58-letniego barona narkotykowego. W 2001 r. Guzman uciekł z więzienia po dziesięcioletniej odsiadce.
Aleksandra Gersz AIP/foto twitter